

Roland Emmerich to weteran kinowej rozwałki i to on filmem Independence Day zapoczątkował trend na tego typu filmy katastroficzne. Któż więc, jak nie on, mógł zabrać się za kontynuację jednego z najpopularniejszych filmów lat 90?
W najnowszym odcinku WKRÓTCE naEKRANIE zastanawiamy się nad tym, czy Dzień niepodległości z 1996 roku jest tylko guilty pleasure, czy wciąż smakuje tak samo dobrze oraz spoglądamy z nadzieją na nadchodzący sequel.
Zobacz odcinek o filmie Gdzie jest Dory?
Independence Day: Resurgence w kinach od 24 czerwca.
Kolejne odcinki WKRÓTCE naEKRANIE możecie oglądać co czwartek o godzinie 18. Jeśli zaś przegapicie najważniejsze popkulturowe newsy tygodnia, służymy pomocą w każdą sobotę w programie HOT naEKRANIE. Do zobaczenia i usłyszenia!

