

Film kręcony w Barcelonie i Chorwacji miał według władz Ibizy przedstawić ich społeczność oraz kulturę w bardzo negatywnym świetle. Wyspa rozważa teraz pozew przeciwko Netflixowi.
Warto podkreślić jeszcze raz, że twórcy wykorzystali alternatywne lokacje, które miały być substytutem Ibizy. W filmach dzieje się tak oczywiście bardzo często, ale osoby odpowiedzialne za turystykę na Ibizie twierdzą, że twórcy posunęli się za daleko pokazując fałszywy krajobraz, a także źle przedstawiając kulturę, a nawet muzykę.
Według słów Guenolee Roger, Netflix próbował nakręcić film na Ibizie, ale kiedy Consel d'Eivissa przeczytali scenariusz, dali kategorycznie NIE. Argumentowali to okropnym przedstawieniem wyspy i złym działaniem PR.
Fabuła filmu Ibiza skupia się na Harper, która wraz z przyjaciółkami udaje się na wakacje. Tam w oko wpada jej przystojny DJ. Dziewczyna postanawia polecieć na Ibizę, by spotkać się z nim ponownie. Film można zobaczyć na Netflix.
Źródło: hollywodreporter.com/ zdjęcie główne: Netflix

