fot. Marvel Studios
Beau DeMayo, showrunner pierwszego sezonu X-Men '97, wypowiedział się na platformie X odnośnie swoich odczuć na temat aktualnie wychodzących animacji i sprostował kilka oficjalnych wypowiedzi Disneya.
Zaczynając od podzielenia się negatywną recenzją trzeciego sezonu What If...?, twórca wyjawił również swoje problemy z Matthew Chaunceyem, czyli scenarzystą animacji o alternatywnych światach Marvela. Były showrunner wyraził obawy, czy jest to odpowiednia osoba do przejęcia odpowiedzialności za X-Men '97, szczególnie po negatywnym odbiorze nowego sezonu A gdyby...?.
DeMayo zasugerował również, że twierdzenia podawane przez Disney, jakoby X-Men nie mogli pojawić się w serii, są fałszywe. Storm, znana członkini X-Men, była ważną postacią w kilku dwóch odcinkach, ale poza tym mutanci pojawili się tylko w krótkich, niemal niezauważalnych cameo. Autor wskazał, że nie było to związane z wątpliwościami odnośnie praw do użycia postaci w serialu, gdyż sam pomagał przy konsultacjach na temat What If...?.
Za co został oskarżony twórca X-Men '97
Wedle doniesień, Beau DeMayo został oskarżony o wysyłanie innym pracownikom swoich nagich zdjęć w seksualnie sugestywnych pozach, które miały odtwarzać superbohaterskie pozy znane z komiksów. Miał tłumaczyć to tym, że służyłyby one jako inspiracja do tworzenia postaci.
Źródło: comicbookmovie.com