Widowisko X-Men: Pierwsza klasa było nowym otwarciem dla kinowego uniwersum X-Men po dwóch nieudanych filmach jakimi były X-Men: Ostatni bastion i X-Men Geneza: Wolverine. Produkcja opowiadała o losach młodej drużyny mutantów pod wodzą Charlesa Xaviera i genezie ich największego wroga, Magneto. Akcja filmu działa się w latach 60. Reżyserem filmu był Matthew Vaughn. Twórca miał początkowo również stanąć za kamerą kontynuacji pod tytułem X-Men: Przeszłość, która nadejdzie, jednak ostatecznie zastąpił go Bryan Singer.
Teraz Vaughn w rozmowie z portalem ComingSoon wypowiedział się o swoim pomyśle na sequel Pierwszej klasy. Reżyser stwierdził, że kontynuacja miała dziać się w latach 70. i mieliśmy zobaczyć młodą wersję Wolverine'a. W tej roli Vaughn najbardziej widział Toma Hardy'ego. Natomiast Przeszłość, która nadejdzie miała być trzecią częścią nowej trylogii, jej zwieńczeniem, w której spotkalibyśmy wszystkich bohaterów. Jednak jak stwierdził Vaughn producenci w Hollywood chcą robić wszystko szybko, mieć coś natychmiast zamiast rozwinąć to w odpowiednim tempie, dlatego zrezygnował z projektu.
Co Wy sądzicie o tym pomyśle twórcy? Piszcie w komentarzach.
Zobacz także:
Źródło: comingsoon.net/zdjęcie główne: 20th Century Fox