Zack Snyder o zakończeniu Batman v Superman i roli Nolana
Christopher Nolan miał wpływ na fabułę filmu Batman v Superman: Świt sprawiedliwości. Zack Snyder omawia emocjonalne zakończenie filmu i dlaczego podjęli takie decyzje.
Christopher Nolan miał wpływ na fabułę filmu Batman v Superman: Świt sprawiedliwości. Zack Snyder omawia emocjonalne zakończenie filmu i dlaczego podjęli takie decyzje.
Zack Snyder przede wszystkim omawia, dlaczego zdecydowali się podjąć dla wielu zaskakującą decyzję związaną zakończeniem filmu Batman v Superman: Dawn of Justice. Okazuje się, że Christopher Nolan, znany reżyser i producent filmu, miał wpływ na kluczowy element fabuły.
- Na wstępnym etapie prac długo rozmawiałem z Christopherem Nolanem o tym aspekcie. Była to bardzo filozoficzna rozmowa. Na początku grał adwokata diabła i rzucał argumentami, dlaczego nie powinniśmy tego zrobić, a potem zmienił zdanie i powiedział: "Nie, masz rację. Lepiej tak to zrobić".
Zobacz także: Gal Gadot dla naEKRANIE.pl - obejrzyj wywiad
Reżyser wyjaśnił też, dlaczego w ogóle zdecydował się uśmiercić Supermana:
- Na początku rozmawialiśmy o wersji, w której Superman zostaje zamrożony i wystrzelony w kosmos, więc potem go nie ma. Ważne było dla mnie to, że gdy wejdziemy w Justice League, to Bruce Wayne będzie zbierać superbohaterów. Było to dla mnie bardzo ważne, by to on był samurajem zbierającym innych samurajów. Mając pod ręką Supermana byłoby to trudne, gdy stwierdziłby: "Dobra, chcę zebrać Ligę Sprawiedliwości". Tylko wtedy można by powiedzieć, "ok, ale może Superman powinien to zrobić. Jesteś zwykłym facetem. Jesteś fajny, nie zrozum mnie źle, ale jestem tylko człowiekiem".
Innymi słowy - decyzja o tym, że Batman poprowadzi Ligę Sprawiedliwości wpłynęła na to, by zabić Supermana. Wszystko wskazuje na to, że to Batman będzie dowodzić tą grupą bohaterów. Snyder dodaje jeszcze jeden powód, dla którego uśmiercił Supermana.
- Stwierdziłem, że dla dobra ewolucji postaci Supermana jest coś ważnego, przez co musi przejść, aby naprawdę zaakceptować swoje człowieczeństwo oraz ostateczną rzecz związaną z byciem człowiekiem. Tą rzeczą jest własna śmiertelność i to według mnie jest naprawdę fajne w tym motywie - opowiada.
Zdradził też, jak ludzie z Warner Bros. zareagowali na jego pomysł:
- Studio najpierw zareagowało słowami, "Że co?". A ja im tłumaczę, "tak, ale może wówczas nazwiemy ten film Świt sprawiedliwości". A oni na to, "dobra, podoba nam się to, co robisz i czujemy ten kierunek" - mówi Snyder.
Każdy jednak wie, że Superman w jakichś okolicznościach zostanie wskrzeszony. To sugeruje film, fakt, że Henry Cavill jest w obsadzie Justice League oraz mówi o tym, sam Zack Snyder:
- Powodem, dla którego zrobiłem to w taki sposób, jest to, że nie chciałem dać widzom wytchnienia. Chciałem osiągnąć reakcję: "Co jest, k***a? Jaja sobie robicie?!". Jest sposób, aby wyraźnie zasygnalizować koncept wskrzeszenia, ale nie chciałem tego robić, ponieważ chciałem, aby to doświadczenie było dla widzów prawdziwe. Mogę jedynie powiedzieć, że jest plan, ale jak to zrobimy? Na to musicie poczekać - mówi Snyder.
Czytaj także: QUIZ - co wiesz o Supermanie?
Zdjęcia do filmu Justice League Part One rozpoczną się 11 kwietnia. Snyder wciąż rozważa, jak dużo filmu nakręcą kamerami IMAX. Wiadomo, że w obsadzie pojawiają się Ben Affleck, Gal Gadot, Jason Momoa, Ezra Miller, Ray Fisher, Amber Heart i J.K. Simmons. Oczywiście - Henry Cavill też był wymieniany w obsadzie, ale z uwagi na brak informacji o koncepcje wskrzeszenia, nie wiadomo, jak dużą rolę będzie mieć Superman.
Batman v Superman: Dawn of Justice zadebiutuje w Polsce już 1 kwietnia.
Źródło: collider.com / zdjęcie główne: materiały prasowe
Kalendarz premier seriali
Zobacz wszystkie premieryDzisiaj urodziny obchodzą
ur. 1984, kończy 40 lat
ur. 1978, kończy 46 lat
ur. 1965, kończy 59 lat
ur. 1975, kończy 49 lat
ur. 1945, kończy 79 lat