Znamy plany studia wobec „Szybkich i wściekłych 7”
Portal The Hollywood Reporter informuje, jaka opcja jest brana pod uwagę przy kontynuacji pracy po śmierci Paula Walkera.


Dowiadujemy się, że studio chce wykorzystać wszystkie sceny z Walkerem, zamiast wyrzucać je do kosza i próbować wszystko robić od zera. Paul Walker przed śmiercią zdążył nagrać połowę materiału. Obecnie Chris Morgan, scenarzysta pracuje nad poprawkami, które umożliwią pożegnanie się z postacią O'Connera przy użyciu dostępnych scen. Ma pracować nad tym do końca stycznia i wówczas, gdy mu się uda, ekipa powróci na plan, by dokończyć zdjęcia. Niestety, nie wiadomo, czy jakie to ma być pożegnanie.
Czytamy, że jeśli Morganowi w jakichś okolicznościach nie uda się tego sensownie zrobić, może to doprowadzić do największej wypłaty odszkodowania od ubezpieczyciela w historii Hollywood, gdyż wówczas, gdy nie będzie już alternatywy, twórcy będą musieli zrobić film od nowa. W takim wypadku ubezpieczyciele będą musieli wypłacić studiu 150 mln dolarów, czyli kwotę, którą do tej chwili została zainwestowana w produkcję (budżet sięga powyżej 200 mln dolarów).
Informują także, że studio chce zdążyć z realizacją na zaplanowaną datę premiery 11 lipca 2014 roku, aczkolwiek nieoficjalnie mówi się, że nie będzie to fizycznie możliwe. Oficjalnie w planach jest także ósma część.



naEKRANIE Poleca
ReklamaDzisiaj urodziny obchodzą
ur. 1988, kończy 37 lat
ur. 1957, kończy 68 lat
ur. 1976, kończy 49 lat
ur. 1965, kończy 60 lat
ur. 1984, kończy 41 lat

