

„Trio z Belleville” (2003)
Przedstawiciel Francji w tym zestawieniu. Wiem, można by więcej tytułów z tego kraju tu umieścić, ale ten je godnie reprezentuje. Gęsta fabuła, pełna detali animacja - aż trudno momentami za wszystkim nadążyć i wszystko ogarnąć. Niektóre żarty zdecydowanie nie dla milusińskich, a całość to cudowna opowieść o trudnej akcji ratunkowej. Bardzo polecam.
[video-browser playlist="705391" suggest=""]
„Ekipa Ameryka: Policjanci z jajami” (2004)
Twórcy wymienionego wyżej „South Parku” nie stworzyli drugiego kinowego filmu z bohaterami swego serialu. Stworzyli coś lepszego: film kukiełkowy, który był parodią blockbusterów. Ostrą i bezkompromisową. Michael Bay nie potrafiłby zrobić lepszego filmu akcji niż oni. A ta scena miłosna!!! Ponoć kręcili ją tak długo, aż wreszcie komisja od kategorii wiekowych podniosła im status na „tylko dla dorosłych”.
[video-browser playlist="705392" suggest=""]
"Vals im Bashir" (2008)
To animacja nie dla dzieci, ale z tych na serio. Nie stworzono jej po to, by sobie robić jaja, bo to dokument. Tak, dobrze przeczytaliście, animowany dokument opowiadający o konflikcie Izraela i Libanu. Ciekawy formalnie projekt – skoro można oprzeć się tylko na opowieściach świadków, ponieważ praktycznie nie ma z tej wojny dobrych zdjęć do wykorzystania, to czemu nie opowiedzieć tego w formie animacji. Czyli nie dla dzieci, bo po prostu nie zrozumieją. Ale warto.
[video-browser playlist="705394" suggest=""]
"Jeż Jerzy" (2011)
A tu nasz polski akcent, jakże dobrze splatający się ze światowymi trendami. U nas również najpierw był komiks, u nas również mamy czasem dawały się nabrać. U nas również było ostro, zabawnie i bezkompromisowo. Jerzy nie wylewa za kołnierz (bo przecież takiego nie ma), a galeria jego wrogów to prawdziwa panorama współczesnej Polski – od skinheadów po pana polityka.
[video-browser playlist="705395" suggest=""]
"Ted" (2012)
No, można się nabrać. Jeśli tytułowym bohaterem jest pluszowy miś, to trudno podejrzewać, że film będzie nie dla dzieci (chyba że widziało się zwiastun albo zrozumiało, co przedstawia plakat). Ale i tak niejedna mama dała się nabrać – zobaczyła misia i wyłączyła na jakikolwiek inny przekaz. Tymczasem Ted jest chamskim i złośliwym samcem. Widzowie (ci dorośli) go pokochali, a już niedługo będzie Ted 2.
[video-browser playlist="705397" suggest=""]
- 1
- 2 (current)


