Amerykańskie filmy, które tworzyły współczesną popkulturę
Charakterystyczny typ kultury powszechnie dostępny i praktykowany przez "masy", "lud" – w taki sympatyczny sposób o popkulturze mówi Wikipedia. Jest w tym oczywiście trochę prawdy, ale nie da się ukryć że w dzisiejszych czasach popkultura bywa tożsama z kulturą jako taką i obejmuje wszelkie rodzaje sztuki.
Charakterystyczny typ kultury powszechnie dostępny i praktykowany przez "masy", "lud" – w taki sympatyczny sposób o popkulturze mówi Wikipedia. Jest w tym oczywiście trochę prawdy, ale nie da się ukryć że w dzisiejszych czasach popkultura bywa tożsama z kulturą jako taką i obejmuje wszelkie rodzaje sztuki.
The Silence of the Lambs
Umiarkowanie dobra książka została wyśmienicie zekranizowana. Niestety bardzo rzadko działa to w ten sposób – zazwyczaj adaptacje filmowe mocno odstają od swojego literackiego pierwowzoru. Milczenie Owiec jest doskonałym thrillerem, ale jego przełomowość nie leży w fabule, reżyserii czy oprawie wizualnej (choć wszystkie one stoją na naprawdę wysokim poziomie). Obraz Jonathana Demme wykreował jedną z najbardziej charyzmatycznych postaci w powszechnej popkulturze. Każdy wie, o kim mowa – doktor Hannibal Lecter to chyba najbardziej charakterystyczny złoczyńca w historii filmu. Nie byłoby go w takiej formie, gdyby nie wspaniała interpretacja Anthony'ego Hopkinsa. Kto by się spodziewał, że ten brytyjski aktor, znany do tej pory z klasycznych ról, tak dobrze odnajdzie się w amerykańskiej opowieści o seryjnym mordercy. Jego rola była wręcz powalająca, co zostało docenionego przez krytyków. Mimo że na ekranie pojawia się tylko kilkukrotnie, przez cały film pozostając w cieniu innych postaci, został wyróżniony wieloma najważniejszymi nagrodami właśnie za pierwszoplanową rolę męską. Gdyby nie jego kreacja, Milczenie Owiec byłoby kolejnym dobrym thrillerem, nie aspirującym jednak do świetności. Niecałe dwadzieścia minut na ekranie Hopkinsa zmieniło wszystko.
Pulp Fiction
Quentin Tarantino w sposób kreatywny połączył kino artystyczne z komercyjnym, jednak nie od razu został doceniony przez amerykańską publikę. W wyścigu po Oscary został prawie całkowicie pominięty, a nawet teraz istnieje wciąż duża pula osób, które nie rozumieją jego twórczości. A przecież udało mu się zrobić coś niebywałego. Popkultura w jego rękach jest modelowana jak plastelina, przybierając kształty wedle uznania autora. Wielu widzów jednak nie dostrzega w tym oryginalności, zarzucając reżyserowi wtórność i trywialność. Ci natomiast, którzy poświęcają trochę więcej czasu, aby wgryźć się głębiej w jego twórczość, znajdują w niej wielką miłość do kinematografii, szacunek dla klasyki i niezwykły talent do opowiadania historii. Pulp Fiction jest doskonałym przykładem takiego podejścia do sztuki. Jest produktem, którym wciąż inspiruje wielu alternatywnych artystów, chcących zaistnieć w mainstreamie. Raz wychodzi to lepiej, raz gorzej, ale nie zmienia to faktu, że Quentin Tarantino po Pulp Fiction stał się twórcą bardzo wpływowym.
Forrest Gump
Forrest Gump to jeden z najbardziej wyjątkowych filmów zza oceanu, który po dziś dzień reprezentuje to co najlepsze we współczesnej amerykańskiej kulturze. Epicka, nostalgiczna opowieść trafiła do serc widzów na całym świecie. Dzięki świetnemu scenariuszowi, niesamowitym zdjęciom i genialnemu soundtrackowi udało się twórcom przedstawić wizerunek Ameryki, taki, jakim chcieli go widzieć sami amerykanie – pełen wielkich ideałów, ale też ludzkich przywar. Nie było to jednak patetyczne tak jak w innych hollywoodzkich superprodukcjach, ale skromne, kameralne i niezwykle mądre. Była w tym jakaś prawda, za którą widzowie na całym świecie pokochali Forresta Gumpa. Minęło już ponad dwadzieścia lat, a obraz Roberta Zemeckisa wciąż jest swoistą instrukcją obsługi amerykańskiej kultury.
Jurassic Park
Park Jurajski Stevena Spielberga wprowadził na dużą skalę modę na dinozaury, szczególnie u najmłodszych widzów. Trudno sobie to wyobrazić, ale przed tą superprodukcją prehistoryczne stwory istniały głównie w głowach fascynatów i znawców. Szersza publiczność poznała je właśnie w Parku Jurajskim i od razu się zakochała. Moda na dinozaury trwała dobre kilka lat, a stylistyka zaproponowana przez Stevena Spielberga została zaakceptowana przez widzów, dzięki czemu kolejne propozycje z udziałem wielkich gadów zawsze cieszyły się dużą sympatią. Świadczyć może o tym Jurassic World, reboot z 2015 roku, który zyskał nie mniejszą popularność niż legendarny pierwowzór.
Titanic
Można nie lubić tego filmu. Można narzekać na naiwną fabułę, łzawe zakończenie czy najgorszą w historii rolę Leonardo DiCaprio. Trzeba jednak przyznać, że obraz ten jest ikoną popkultury, która już na zawsze będzie świadczyć o wielkości amerykańskiego kina. Rozmach i romantyczna opowieść to esencja hollywoodzkiego filmu, a Titanic wpasowuje się w to doskonale.
The Lion King
Trudno powiedzieć, czemu to właśnie Król Lew stał się najbardziej rozpoznawalną animacją studia Disney. Mimo że wytwórnia ma na koncie dziesiątki obrazów, to właśnie historia Simby i Mufasy stała się wizytówką Disneya i najbardziej kultowym obrazem, który bawi kolejne pokolenia. Fabuła filmu nie grzeszyła przecież oryginalnością – nawiązania do twórczości Szekspira są aż nazbyt widoczne. Przed i po Królu Lwie pojawiło się także dużo zabawniejszych animacji Disneya. Kluczem do sukcesu okazała się więc oprawa audiowizualna i ogólna estetyka bajki. Dużym atutem była muzyka, która nadawał tonu opowieści, wzbudzając cała gamę emocji. Król Lew pokazał, że film animowany może równie mocno poruszyć dorosłego widza, co poważna fabuła. I to był właśnie wkład omawianej animacji w światową popkulturę. Nowe spojrzenie na bajki, dzięki któremu Disneyowi udało rozwinąć się skrzydła.
The Matrix
Kiedy w 1999 roku Matrix wchodził do kin, nikt nie przypuszczał, jak ważny będzie to obraz i jak dużą rolę odegra przy budowaniu współczesnej popkultury. Wielu spodziewało się kolejnej modnej w tamtym okresie cyberpunkowej przypowieści z lubującym się w tym gatunku Keanu Reevesem (Johnny Mnemonic, Chain Reaction). W rzeczywistości publiczność została zaskoczona nowatorską wizją braci Wachowskich, gdzie ambitna treść nie kolidowała z widowiskową formą. Dodatkowo film miał niebagatelne przesłanie, inspirowane klasykami literatury science fiction, które zostało podane szerszej publiczności w sposób przystępny i atrakcyjny. Kino futurystyczne po Matrixie zmieniło się całkowicie, a estetyka głównych bohaterów (Neo, Morfeusz, agent Smith) na zawsze wpisała się w kulturę popularną.
WŁADCA PIERŚCIENI – SERIA
Wielu fanów określa arcydzieło Petera Jacksona Gwiezdnymi Wojnami XXI wieku. Jest w tym trochę prawdy. Obie produkcje mają wiele wspólnego na poziomie scenariusza. Poza tym tajemnicą poliszynela jest fakt, że twórcy gwiezdnej sagi czerpali inspiracje z trylogii Tolkiena. Co prawda kinowy Władca Pierścieni nie osiągnął tak wielkiego popkulturowego sukcesu jak opowieść George’a Lucasa, ale z pewnością wpłynął mocno na współczesną kinematografię, a gatunek fantasy zredefiniował na nowo. Styl jego obrazów został prawie w całości przeniesiony nie tylko do późniejszych filmów, ale także do gier komputerowych i seriali telewizyjnych. Charakteryzując estetykę Władcy Pierścieni, coraz częściej korzystamy z wizji Petera Jacksona, a nie J.R.R. Tolkiena. To wielki sukces, choć jest wciąż wielu fanów książki, którzy odrzucają twórczość reżysera. Mimo to trzeba oddać mu uznanie, bo udało się zekranizować niesamowity świat Śródziemia bez trywializacji wątków z dużym szacunkiem dla materiału źródłowego i odnosząc przy tym oszałamiający sukces komercyjny i artystyczny.
Kinowe Uniwersum Marvela (MARVEL CINEMATIC UNIVERSE)
MCU to dynamicznie rozwijające się zjawisko, będące ewenementem w światowej popkulturze. Twórcom, działającym w jego ramach, udała się rzecz niebywała. Stworzenie spójnego uniwersum, opartego na komiksach, z dużą dbałością o szczegóły i z niebywałym szacunkiem dla materiału źródłowego. Realizując swoje pomysły Marvel osiągnął zarówno sukces komercyjny, jak i artystyczny. Jest to o tyle zaskakujące, że do tej pory komiksy, mimo że popularne w wielu grupach społecznych, na mapie światowej kultury wciąż stanowią pewną niszę, skierowaną do precyzyjnie określonego czytelnika. Marvel udowodnił, że mogą mieć one również dużą wartość dla szerszego odbiorcy, jeśli potraktuje się je z dużym szacunkiem, stawiając na główne atuty, takie jak właśnie spójne uniwersum. Koniec końców, twórcy odnieśli gigantyczny sukces i na nowo zdefiniowali rozrywkowe kino przygodowe z pogranicza fantastyki. Teraz wszyscy chcą być tacy jak Marvel, a ten wydaje się dopiero zaczyna.
- 1
- 2 (current)
Źródło: fot. materiały prasowe
Kalendarz premier seriali
Zobacz wszystkie premieryDzisiaj urodziny obchodzą
ur. 1983, kończy 41 lat
ur. 1984, kończy 40 lat
ur. 1970, kończy 54 lat
ur. 1978, kończy 46 lat
ur. 1952, kończy 72 lat