Łapizbiry (1976)

Dwóch bandytów (w tych rolach Spencer i Hill) przypadkiem zaczyna pracę w policji, gdzie ma zajmować się walką z gangami. Ten prosty motyw udaje się świetnie wykorzystać w komediowej formie i zaproponować jedną z lepszych rozrywek w karierze obu panów. Trochę odchodzą tu od schematu z poprzednich tytułów.

Hazardowe szaleństwo (1978)

Tutaj udaje się jeszcze bardziej oderwać od schematu. Hill wciela się w żołnierza, który dostaje zadanie specjalne: infiltrować i rozbić szajkę kierującą podziemiem hazardowym. Pomaga mu w tym kierowca ciężarówki (Spencer), który kiedyś dobrze znał ten świat. Tym razem bohaterowie nie walczą o biednych i pokrzywdzonych, tylko z tymi złymi. Humor i bójki nadal królują.

Przyjaciel to prawdziwy skarb (1981)

Tym razem duet w klimacie komedii przygodowej. Bohaterowie wyruszają na odległą wyspę w poszukiwaniu skarbu, który jest broniony przez tubylców i japońskiego żołnierza. Znów bójki, humor i niezła nutka przygody.

W czepku urodzeni (1983)

Film z ciekawszą historią niż większość produkcji Spencera i Hilla. Grają duet złodziei, którzy przez przypadek są brani za agentów CIA i wplątują się w intrygę. Potrafili już nie tylko bawić, ale także zaciekawić.

Łowcy kłopotów (1994)

Ostatni wspólny film duetu to powrót do korzeni, czyli spaghetti western. Udało się pożegnać z fanami w dobrym stylu, bawiąc do łez i działając już na uczucie nostalgii do sympatycznych aktorów.