1998. To były czasy zanim jeszcze bracia Winchester ruszyli w Amerykę pilnować, by mroczna strona nie panoszyła się za bardzo, i zanim Adrian Monk bardzo dosłownie sprawował pieczę nad porządkiem w San Francisco. Prym w zwalczaniu nadnaturalnego zła wiodła wtedy niejaka Buffy. Jej przygody z wypiekami na twarzy śledziły rzesze telewidzów. Dlatego nie dziwi, że chciano korzystać z "popularności" tego typu historii, a włodarze The WB zlecili przygotowanie Spelling Television koncepcji serialu, który byłby osadzony w nadnaturalnym świecie. Od nich zaś to zadanie otrzymała Constance Burge. Postanowiła opowiedzieć historię o trzech dobrych czarownicach-współlokatorkach. Pomysł jednak szybko ewoluował do formy, która 7 października 1998 zadebiutowała w pilocie Czarodziejek - historii życia i przygód sióstr Halliwell.

Trzy siostry

…a w każdej z nich ta sama krew - chciałoby się sparafrazować znaną piosenkę . Krew nie od dziś jest uznawana za ważny element magii tudzież istotny spójnik życia społeczno-rodzinnego. Nie inaczej było w przypadku trzech panien Halliwell - Prudence, Piper i Phoebe. Siostry z jednego ojca i jednej matki wiodły mniej lub bardziej udane życie, mniej lub bardziej przepadając za sobą. Sytuacja zaczęła się zmieniać, kiedy zmarła ich babka - właścicielka starego, wiktoriańskiego domu. Siostry zostały jego nowymi właścicielkami - z wyposażeniem, kotką babci oraz rodzinną spuścizną, którą była… magia. Okazało się, że każda z sióstr posiada oddzielną moc - Prue telekinezy, Piper "zamrażania" czasu, a Phobe jasnowidzenia. Łącząc je mogły uzyskać Moc Trzech - potężną siłę zdolną zdziałać naprawdę wiele. Kluczem zaś do poznania magii oraz tego, co ze sobą niesie, nie był pamiętnik ojca, biblioteka pilnowana przez starszą bibliotekarkę czy pijaka i drania, tylko spoczywająca na strychu domu Księga Cieni.

Powyższa historia została przedstawiona w pierwszym, nieemitowanym pilocie serialu, który był zaprezentowany włodarzom stacji (początkowo miał on nosić tytuł "House of Sisters", jednak Aaron Spelling, producent, podjął decyzję o zmianie na "Charmed"). Emisję poprzedził, rzecz jasna, proces castingu. W jego trakcie została wybrana pierwotna obsada - znana z Beverly Hills, 90210 Shannen Doherty jako Prue, Holly Marie Combs jako Piper (ponoć aktorki początkowo miały grać te role odwrotnie) oraz Lori Rom jako Phoebe. Ta ostatnia grała tę rolę tylko w pierwszym pilocie - w dalszych odcinkach oraz nowej wersji pilota w roli najmłodszej siostry Halliwell pojawiła się Alyssa Milano (Rom zrezygnowała z powodów osobistych). W porównaniu z pierwszą wersją wymieniono też aktora grającego Andy'ego Trudeau, policjanta zakochanego w Prue - z Chrisa Boyda na T. W. Kinga. Co ciekawe, do tej roli byli brani pod uwagę także Brian Krause (który potem zagościł jako Leo, anioł światłości) czy Julian McMahon (późniejszy Cole, półdemon, który sporo namieszał w życiu czarodziejek).

Serial zanotował świetny wynik podczas premiery, dlatego kwestią dwóch odcinków było zamówienie pełnego pierwszego sezonu. W nim to, wraz z magią, w życiu Czarodziejekpojawił się też nowy ogląd na świat - który już nie był pełen tylko ludzi i ich ziemskich problemów. Okazało się, że istnieją potężne siły zła czy niebezpieczne potwory, o których słyszy się tylko w legendach i bajkach. W to wszystko zostały wplątane trzy siostry. Cóż poradzić - z wielką mocą przyszła też wielka odpowiedzialność, a Czarodziejki, jako te dobre, musiały ratować niewinnych i pokrzywdzonych przed zakusami zła. Ale też nie miały ochoty rezygnować ze swojego dotychczasowego życia - dlatego zaczęły balansować pomiędzy tymi dwoma światami, czy to w sprawach zawodowych, czy rodzinnych, czy uczuciowych…

A może… cztery?

Charmed z sezonu na sezon rozkręcały się, zdobywając coraz większą popularność. Do końca trzeciego sezonu koncepcja serialu pozostawała w gruncie rzeczy niezmieniona (choć mitologia rozrastała się). Za kulisami mówiło się jednak o konflikcie między dwoma aktorkami - Doherty i Milano. Skutkiem tego była decyzja o odejściu z produkcji tej pierwszej (podobnie zresztą zdarzyło się przy Beverly Hills, 90210). Wstępnym planem na jej zastąpienie była wymiana aktorki i pozostawienie postaci - rozważano nawet dwie kandydatki do takiej zmiany: Tiffani Thiessen i Jennifer Love Hewitt. Obie jednak odmówiły, co skutkowało innym rozwiązaniem problemu. Prue została uśmiercona, a w jej miejsce wprowadzono postać czwartej siostry, a ściślej: pół-siostry - Paige (w tej roli, znana między innymi z filmów Quentina Tarantino, Rose McGowan). Sam serial też ewoluował. Od cotygodniowej walki z demonem/stworem tygodnia, do sezonowych wątków głównych - jak chociażby potyczki ze Źródłem wszelkiego zła czy demonem Zankou. Oprócz tego pojawiały się też wątki osobiste bohaterek, ich rozterki uczuciowe.

San Francisco w produkcji zagrało Los Angeles - to właśnie tam, na jednej z ulic, 1329 Carroll Ave, znajduje się budynek, który z zewnątrz udzielił wyglądu domu sióstr (wnętrza były kręcone rzecz jasna w studiu). Inspiracją dla twórców w tworzeniu świata Czarodziejek była miedzy innymi "wicca" - religia neopogańska, w której magia stanowiła ważny element. Więcej - jako konsultant był zatrudniony demonolog Robert Masello. Produkcji też udało się zgarnąć kilka nagród. Przez plan przewinęło się wielu aktorów znanych w światku serialowym i nie tylko. Między innymi pojawiła się obecnie zajmująca się Teorią wielkiego podrywu Kaley Cuoco, był też Julian McMahon z Nip/Tuck. Sporo znanych twarzy pojawiło się też w rolach epizodycznych. W jednym z odcinków trzeciego sezonu zagrał Misha Collins, bardziej kojarzony dziś jako niepokorny anioł Castiel (a który w tym odcinku Czarodziejek nazywał jedną z bohaterek… aniołem).

W formie serialowej Charmed dotrwały do ósmego sezonu, czyli roku 2006 - wtedy to, przy ciągle wysokich wskaźnikach oglądalności i popularności, zdecydowano o zakończeniu serialu. Z czym widzowie nie mogli się pogodzić. Ich silne naciski spowodowały wydanie serii komiksów będących tzw. dziewiątym sezonem. Na rynku zadebiutowały w 2010 roku, a ostatni pojawił się w 2012, licząc w sumie 24 zeszytów. Akcja działa się wkrótce po zakończeniu 8. sezonu i obejmowała powrót wielu postaci z serialu.

Jednak historia Czarodziejek działa się nie tylko na łamach komiksu. Już w czasie emisji serialu wychodziły powieści mające miejsce w świecie sióstr Halliwell, powstawały gry planszowe i wideo. Planowano również spin-off o syrenach (który wyrastał z mitologii Czarodziejek). W 2005 roku przygotowano nawet odcinek pilotowy pod tytułem "Mermaid", który jednak przez decyzje władz telewizji i zmiany w jej organizacji nigdy nie został wyemitowany.

Było… nie minęło

Charmed zdobywały szeroką popularnością połączeniem magii, akcji, humoru i tajemnicy. Mocne postaci, szalone przygody, a przy tym często duża dawka żartów podobały się widzom. Zbierały też dobre recenzje krytyków. Serial szybko został sprzedany do innych krajów, gdzie cieszył się podobną popularnością jak w Stanach. U nas jako pierwsza wyemitowała go Telewizja Polska (zgodnie ze swoimi zwyczajem - tylko dwa pierwsze sezony). Pierwsza pełna emisja (8 serii) miała miejsce na Polsacie. Do dziś zaś pozycja jest wznawiana na innych antenach.

Jak widać, moc trzech/czterech sióstr nadal działa. I chyba nieprędko przyjdzie nam o nich zapomnieć.