James Bond – najlepsze sceny
Siłami redakcji i znajomych wybraliśmy nasze ulubione sceny z dotychczasowych dwudziestu trzech filmów z Bondem. Coś w sam raz przed jutrzejszą premierą.
Siłami redakcji i znajomych wybraliśmy nasze ulubione sceny z dotychczasowych dwudziestu trzech filmów z Bondem. Coś w sam raz przed jutrzejszą premierą.
Marek Kamiński – Q i R
"Pozwól, że przedstawię ci młodzieńca, którego szkolę na swojego następcę" - tak oto w filmie The World Is Not Enough Q z humorem wprowadza godnego następcę, żartobliwie ochrzczonego przez Bonda jako R (w tej roli John Cleese, wówczas 60-letni "młodzieniec"). Najistotniejsze jest tu pożegnanie z Desmondem Llewelynem, którego 17-krotnie oglądaliśmy w roli dostawcy gadżetów dla 007. Scena miała smutny finał w rzeczywistości - 85-letni aktor zginął wskutek wypadku samochodowego trzy tygodnie po brytyjskiej premierze filmu. Tragiczny los odebrał nam ikonicznego Q.
[video-browser playlist="758207" suggest=""]
Tymoteusz Wronka – 2 x Goldfinger
Dwie sceny z mojego ulubionego Goldfinger.
Zwykle to James Bond ma na wyposażeniu zabójcze gadżety, ale je wszystkie przebija Oddjob ze swoim zabójczym kapeluszem. Scena, w której prezentuje swoje możliwości, choć krótka, to zapada w pamięć. I do tego ten wyraz niepewności na twarzy Bonda.
[video-browser playlist="758208" suggest=""]
Agent 007 wielokrotnie cudem unikał wyprawy na tamten świat i w ostatnim momencie uciekał prześladowcom, ale chyba nigdy nie był tak blisko śmierci lub okaleczenia, jak w scenie z laserem w Goldfingerze. Stres na twarzy Seana Connery’ego jest pięknie widoczny.
[video-browser playlist="758209" suggest=""]
Kasia Koczułap – czołg
Ulubiona scena z ulubionego filmu z Brosnanem, czyli z GoldenEye - jak wszystko zawodzi, zawsze można spróbować czołgiem. Charakterystyczna muzyka w tle, zdeterminowany Bond i ten chaos, który po sobie pozostawia. Idealna scena akcji, którą przypominam sobie, ilekroć potrzebuję skoku adrenaliny.
[video-browser playlist="758226" suggest=""]
Piotr "Venom" Wosik – trzy sceny
Halle Berry wyłaniająca się z wody w Die Another Day to scena niemal legendarna, przy okazji także mokry sen wszystkich filmowych fanów Agenta 007. Kwintesencja flirtu i delikatnej erotyki w relacjach Jamesa Bonda z kobietami i przykład pomysłowej inscenizacji. W hierarchii popkulturowych odzień damskich pomarańczowe bikini znajduje się tuż za niewolniczym kostiumem Księżniczki Lei.
[video-browser playlist="758211" suggest=""]
Pościg prowadzony na dachu pociągu, który otwiera Skyfall, to wspaniały symbol przynajmniej trzech aspektów. Po pierwsze - pomysłowych scen akcji. Seria zbliżała się często do granic absurdu, ale nigdy nie bała się podejmowania nowych wyzwań. Po drugie - wrodzonej elegancji Jamesa Bonda. Moment tuż po skoku, w którym poprawia on marynarkę i mankiet koszuli, z miejsca stał się ikoniczny. Po trzecie - to kolejne potwierdzenie, że Daniel Craig jest fantastycznym Agentem Jej Królewskiej Mości. Ten wyczyn kaskaderski wykonał samodzielnie.
[video-browser playlist="758214" suggest=""]
Tym razem nie jedna, ale zbiór wielu scen, których motyw przewodni łączy wszystkie filmy z serii. "My name is Bond. James Bond" to zwrot, który wyrył się złotymi zgłoskami w historii kina i popkultury. W filmach każdy kolejny aktor przedstawia się w ten sposób, ale z ciut inną emfazą. Szczególnie wyróżniali się Sean Connery, Pierce Brosnan i Daniel Craig, który frazą tą zamknął Casino Royale i ostatecznie tchnął w serię nowe, współczesne życie.
[video-browser playlist="758215" suggest=""]
- 1
- 2 (current)
Kalendarz premier seriali
Zobacz wszystkie premieryDzisiaj urodziny obchodzą
ur. 1967, kończy 57 lat
ur. 1957, kończy 67 lat
ur. 1967, kończy 57 lat
ur. 1986, kończy 38 lat
ur. 1989, kończy 35 lat