Człowiek, który został hostem

‌Piotr Adamczyk ubrany w białą marynarkę w roli prowadzącego turnieju Milion w narodzie to jasne odniesienie do jednej z najbardziej znanych ról tego aktora. Adamczyk zyskał ogromną rozpoznawalność dzięki filmom Karol, un uomo diventato papa i Karol, un Papa rimasto uomo.

Jego interpretacja Karola Wojtyły sprawiła, że przywarła do niego łatka bogobojnego, skromnego człowieka, o bardzo tradycyjnym spojrzeniu na życie. Aktorowi udało się zerwać z tym wizerunkiem dopiero w Testosteron. Jego występ w skeczu Milion w narodzie to mrugnięcie okiem do widza. Trochę szkoda, że aktor nie wcielił się ponownie w rolę Jana Pawła II. Naszego papieża odegrał Michał Zieliński, co okazało się starzałem w dziesiątkę. Jego interpretacja to prawdziwy majstersztyk .

Czterech (nie zawsze) wspaniałych

Grzegorz IX z mroków średniowiecza, Jan Paweł II z tej ziemi, Benedykt XVI z Niemiec i Franciszek I z Argentyny – taki skład stanął w szranki w turnieju Milion w narodzie. O ile trzech ostatnich nie trzeba chyba nikomu przedstawiać, to Grzegorz IX nie jest postacią powszechnie znaną.

Duchowny słynął ze swojej bezkompromisowości w walce ze wszelkiego rodzaju herezją. Wprowadził nawet urząd inkwizytorów heretyckiej przewrotności, który zapoczątkował papieską inkwizycję. Nie dziwi więc, że prawie na każde pytanie Grzegorz IX odpowiadał – STOS!!! Nieważne, czy zagadka była z dziedziny informatyki (liniowa struktura LIFO), czy dotyczyła zespołu heavy metalowego z Jaworzna. Paradoksalnie zawsze trafiał w dziesiątkę.

W rolę Grzegorza IX wciela się Sebastian Stankiewicz, znany z roli syna pani Basi w Ucho Prezesa. Jego strój zdecydowanie różnił się od ubioru pozostałych duchownych. Rodrigo Borgia byłby dumny ze swojego reprezentanta.

Pozostali duchowni zostali również przedstawieni w sposób nawiązujący do cech charakterystycznych rzeczywistych postaci. Papież Franciszek spotkał się z napiętnowaniem ze strony prowadzącego za zbyt liberalne poglądy. Duchowny nie umiał poprawnie odpowiedzieć na pytanie o to, czym jest małżeństwo, i wykazał się totalną ignorancją, jeśli chodzi o znajomość polskiej tradycji.

Benedyktowi XVI oberwało się za to, że w czasach II wojny światowej, jako młody chłopiec, był członkiem Wermachtu. Musiał nawet odpowiedzieć na pytanie o liczbę dywizji piechoty podczas niemieckiej agresji na Polskę we wrześniu 1939 roku.