Najciekawsze animowane teledyski
Muzyka i film to dwa nieodłączne elementy kinematografii. A co, jeżeli bazą do stworzenia filmu jest muzyka? Tak, oczywiście – odpowiedzią jest teledysk. Jeżeli do tego dodamy lekko komiksową kreskę, otrzymamy animację, która będzie tematem przewodnim tego tekstu. Zapraszam na spotkanie z najciekawszymi animowanymi teledyskami.
Muzyka i film to dwa nieodłączne elementy kinematografii. A co, jeżeli bazą do stworzenia filmu jest muzyka? Tak, oczywiście – odpowiedzią jest teledysk. Jeżeli do tego dodamy lekko komiksową kreskę, otrzymamy animację, która będzie tematem przewodnim tego tekstu. Zapraszam na spotkanie z najciekawszymi animowanymi teledyskami.
Oglądając w telewizji różnego rodzaju stacje muzyczne czy wideoklipy w Internecie, można odnieść wrażenie, że mało który artysta przykłada wagę do tego, w jaki sposób zobrazuje tekst wykonywanego utworu. Bardzo często przez kilka minut widzimy różne ujęcia wykonawcy czy wyginające się tancerki. Na szczęście są to tylko pozory. Wystarczy nieco zagłębić się w czeluści Internetu, by odnaleźć coś naprawdę wyjątkowego. Okazuje się, że istnieje cała masa bardzo oryginalnych, kreatywnych i zaskakujących teledysków, które swoim wykonaniem mogą zawstydzić niejednego filmowca. Niektóre z nich mogą nawet pretendować do tytułu miniarcydzieł, które w czasie swojego wydania były rewolucyjne i rzadko spotykane. Wciągająca historia i niespodziewany finał, uzupełnione wyjątkowym brzmieniem, sprostają oczekiwaniom najbardziej wymagającego odbiorcy.
Dire Straits – Money For Nothing (1985)
Tym teledyskiem zespół Dire Straits zelektryzował cały świat. Bardzo nowatorskie (jak na tamte czasy) podejście oraz kontrowersyjny tekst wzbudzały ogromne zainteresowanie. Po raz pierwszy w historii wykorzystano animację komputerową do stworzenia ludzkich postaci, co jest uznawane za przełom w tej dziedzinie. Doceniła to stacja MTV Europe 1, która rozpoczęła swoje nadawanie od emisji tego właśnie klipu. Jego bohater jest pracownikiem sklepu ze sprzętem AGD i RTV, który, delikatnie mówiąc, nie przepada za muzykami, których obserwuje w telewizji. Współautorami tekstu są: lider zespołu Mark Knopfler oraz Sting (którego słyszymy w czasie słów "I Want My MTV"), a za reżyserię odpowiadał Steve Barron (znany m.in. z filmu Wojownicze Żółwie Ninja z 1990 r.).
Michael Jackson – Leave Me Alone (1989)
Wyreżyserowany przez Jima Blashfielda teledysk jest odpowiedzią na ataki prasy kierowane w stronę króla popu. Akcja ma miejsce w swego rodzaju paru rozrywki, który ukazuje różne sytuacje związane z życiem prywatnym i zawodowym artysty. Całość składa się z dość prostych i przypominających nieco grę komputerową obrazów, które tworzą spójną i zmuszającą do przemyśleń historię. Świetnym zakończeniem jest finałowa sekwencja, symbolizująca nadzieję na normalne życie, kiedy to Michael uwalnia się niczym bajkowy Guliwer z więzów. Teledysk do Leave Me Alone był wielokrotnie nominowany i nagradzany, otrzymał m.in. nagrodę Grammy w kategoriach teledysk roku, przełomowy teledysk czy najlepszy montaż. Jego fragment znalazł się również w filmie Moonwalker, w którym artysta gra przybysza ratującego świat przed zniszczeniem.
Pearl Jam – Do the Evolution (1998)
Cały teledysk, zgodnie z tytułem, przedstawia ewolucję ludzkości na przestrzeni wieków. Przez dokładnie cztery minuty jesteśmy świadkami ogromnej brutalności i gwałtowności ludzi, która mimo upływu lat pozostaje niezmienna. Fani komiksów mogą dostrzec podobieństwo - występującej przez dłuższy czas na ekranie - czarnowłosej kobiety do postaci Death z serii komiksów The Sandman. Symbolizuje ona śmierć, która jest konsekwencją zła towarzyszącego człowiekowi od momentu urodzenia. Koniec tej wizji niesie jednak promyk nadziei. Ziemia porównana zostaje do komórki jajowej, co symbolizuje szanse na odrodzenie i poprawę naszego życia. Za reżyserię tego kawałka odpowiedzialni byli Kevin Altieri (znany głównie z animowanej serii o Batmanie) oraz Todd McFarlane (rysownik i scenarzysta komiksowy, twórca postaci Spawna).
Daft Punk – One More Time (2000)
Daft Punk to pochodzący z Francji duet, którego cechą charakterystyczną jest ukrywanie własnych twarzy. Nic więc dziwnego, że wśród ich teledysków dominuje animacja. Nie inaczej jest w przypadku One More Time. Jesteśmy tu świadkami wielkiej imprezy w stylu disco, której przewodzi pozaziemski zespół The Crescendolls. Przez większość czasu trwania klipu obserwujemy zabawę fanów zgromadzonych na ich koncercie. Co ciekawe, teledysk ten jest jedynie wstępem do całej serii, która złożyła się na film Interstella 5555: The 5tory of the 5ecret 5tar 5ystem z 2003 roku. Jest to opowieść porwania zespołu przez przedstawicieli pewnej wytwórni płytowej pochodzącej z obcej planety. Całość, utrzymana w stylu filmów anime, jest wynikiem współpracy między zespołem a Lejii Matsumoto oraz Toel Animation i obrazuje wszystkie piosenki wydane na płycie Discovery. Świetny klimat, zaskakujący pomysł i całkiem niezłe wykonanie poskutkowało stworzeniem intrygującego dzieła nie tylko dla fanów muzyki house.
Gorillaz – Clint Eastwood (2001)
W tego rodzaju zestawieniu nie mogło oczywiście zabraknąć kapeli, która nawet na koncertach bardzo rzadko pojawia się osobiście. Zespół Gorillaz światowy rozgłos zdobył utworem Clint Eastwood. Melodia rozpoczynająca tę piosenkę pochodzi z westernu Il buono, il brutto, il cattivo, w którym główną rolę grał właśnie Clint Eastwood. Nad stroną wizualną teledysku czuwali Pete Candeland oraz Jamie Hewlett (autor m. in. komiksu Tank Girl). Przez ponad cztery minuty jesteśmy świadkami zmagań artystów z różnymi przeciwnościami losu. Mamy cmentarz, ulewę, krwiożercze goryle-zombie i finał, który zgodnie z tekstem piosenki daje nadzieję na lepsze jutro.
- 1 (current)
- 2
Kalendarz premier seriali
Zobacz wszystkie premieryDzisiaj urodziny obchodzą
ur. 1984, kończy 40 lat
ur. 1978, kończy 46 lat
ur. 1965, kończy 59 lat
ur. 1975, kończy 49 lat
ur. 1945, kończy 79 lat