TOP 10: Najcięższe filmowe kace
Posylwestrowe poranki zawsze są trudne do przeżycia, jednak nie tylko w prawdziwym życiu kac potrafi być morderczy. Wiele filmowych postaci przeżyło swój najgorszy dzień właśnie po wielkiej imprezie. Poznajcie kilka najgorszych filmowych kaców.
Posylwestrowe poranki zawsze są trudne do przeżycia, jednak nie tylko w prawdziwym życiu kac potrafi być morderczy. Wiele filmowych postaci przeżyło swój najgorszy dzień właśnie po wielkiej imprezie. Poznajcie kilka najgorszych filmowych kaców.
Die Hard: With a Vengeance
Jeden z najgorszych i najdłuższych kaców miał także John McClane, gdy po raz kolejny musiał walczyć ze zbirami. Tym razem niejaki Simon sieje grozę w Nowym Jorku, więc policjanci postanawiają wezwać McClane’a. Ten jednak najwyraźniej popił sobie dzień wcześniej i teraz, lekko obolały i ciężko myślący, musi co chwilę rozwiązywać zagadki tajemniczego wroga. Na szczęście pomaga mu niejaki Zeus, który ratuje McClane’a przez rozwścieczonym tłumem, gdy ten chodzi po ulicach Harlemu z rasistowską tablicą… Serio, ten dzień nie mógł zacząć się gorzej.
Trainspotting
Chociaż nie - jest jeden filmowy poranek, który jednoznacznie można uznać za najgorszy w historii. Mowa o filmie Trainspotting Danny’ego Boyle’a, który opisuje światek edynburskich narkomanów. Dzieło to pełne jest brudu, czarnego humoru i niewybrednych żartów. Pewnego dnia jeden z bohaterów o ksywie Spud budzi się po imprezie w łóżku swojej dziewczyny. Z początku nie wie, gdzie jest, bolą go wszystkie mięśnie – normalka dla kogoś takiego jak on. Chwilę później okazuje się jednak, że kac nie jest jego jedynym problemem. Zresztą zerknijcie poniżej.
Fear and Loathing in Las Vegas
Równie ciężkie poranki miewał Raoul Duke, bohater filmu Terry’ego Gilliama Las Vegas Parano. Jest to ekranizacja autobiograficznej powieści Huntera S. Thompsona, który nie stronił od używek i alkoholu. Duke wybiera się wraz z niejakim dr. Gonzo do Las Vegas, by tam spędzić trochę czasu, tripując cały czas po LSD i innych wspaniałościach. Jeżeli już jakiś bolesny poranek się zdarzy, to szybko tłumiony jest kolejną dawką narkotyków i alkoholu. Jednak pewnego dnia Raoul budzi się w swoim apartamencie, niegdyś pięknym, a aktualnie całkowicie zdezelowanym. Nie pamięta, co się działo, nie jest do końca pewny, ile czasu minęło – dzień, dwa dni, tydzień? Dopiero leżący na podłodze dyktafon pomaga mu zebrać resztki swojej pamięci, co potem przerodziło się w książkę, którą Gilliam zekranizował.
The Rum Diary
To zresztą nie jedyna powieść Huntera S. Thompsona, która została przełożona na filmowy język. The Rum Diary napisany był w 1959 roku, jednak opublikowany został 40 lat później, gdy Johnny Depp przeglądał papiery i dokumenty pisarza. W końcu aktor zaangażował się w produkcję oraz zagrał główną rolę w ekranizacji powieści. Film opowiada historię dziennikarza – lekkoducha i alkoholika – który wyrusza do San Juan w poszukiwaniu ciekawej historii. Piękne krajobrazy i jeszcze piękniejsze kobiety jednak skutecznie odciągają go od pracy i skłaniają do częstszego imprezowania oraz jeszcze mocniejszego upijania się. W Portoryko każdy kac, ze względu na ostre światło i wysoką temperaturę, musi być naprawdę nieznośny.
Dude, Where's My Car?
Najbardziej zwariowanego kaca zaliczyli z pewnością Jesse i Chester. Dwójka przyjaciół budzi się pewnego dnia i nie pamięta nic z imprezy z poprzedniego dnia. Na sekretarce nagrane są wściekłe głosy ich dziewczyn, po czym bohaterowie przypominają sobie, że przecież dziś jest ich pierwsza rocznica i trzeba je obdarować prezentami schowanymi w samochodzie. Jest pewien problem: samochód Jessego zniknął. Bohaterowie odtwarzają więc swoje kroki z poprzedniego wieczora, by znaleźć pojazd, ale zamiast tego trafiają w sam środek wojny o losy wszechświata. Tego raczej się nie spodziewali.
- 1
- 2 (current)
Dzisiaj urodziny obchodzą
ur. 1962, kończy 62 lat
ur. 1968, kończy 56 lat
ur. 1988, kończy 36 lat
ur. 1980, kończy 44 lat
ur. 1965, kończy 59 lat