Najlepsze filmy rozgrywające się w kosmosie
Dziś obchodzimy Światowy Dzień Kosmosu. Jak lepiej uczcić to święto, jeśli nie poprzez obejrzenie filmu, którego akcja dzieje się poza Ziemią? Oto nasze propozycje.
Dziś obchodzimy Światowy Dzień Kosmosu. Jak lepiej uczcić to święto, jeśli nie poprzez obejrzenie filmu, którego akcja dzieje się poza Ziemią? Oto nasze propozycje.
Solaris (1972 i 2002)
Dwa w jednym, czyli dwie ekranizacje najsłynniejszej powieści Stanisława Lema. Z tej dwójki znacznie lepsza jest radziecka produkcja, chociaż sam Lem niespecjalnie był z niej zadowolony. Niemniej Andriejowi Tarkowskiemu udało się nakreślić świetny obraz psychologii postaci zamkniętych na stacji kosmicznej. Nowszy o 30 lat Solaris Stevena Soderbergha jest trochę bardziej spektakularny, aczkolwiek też bardziej dosłowny, ale i tak warto go obejrzeć.
Pitch Black i kontynuacje (2000-2013)
Pora przejść do kina bardziej fantastycznego, w którym ludzkość pokonała ograniczenia i wyrwała się z Układu Słonecznego, zasiedlając całą galaktykę. Albo i kilka. Można śmiało stwierdzić, że filmem Pitch Black rozpoczęła się na dobre kariera aktorska Vina Diesela. Co prawda obecnie za jego najsłynniejszą markę uznaje się Szybkich i wściekłych, ale dla fanów kina SF pozostanie on przede wszystkim Richardem B. Riddickiem - skazańcem i niezwykle uzdolnionym zabójcą. Pierwszy film w serii to przede wszystkim survival na obcej planecie zamieszkałej przez niebezpieczne stworzenia, ale wraz z rozwojem franczyzy (to także gry komputerowe i animacja) świat Riddicka zaczął nabierać (dosłownie) barw i rozmachu.
Seria Obcy (1979- )
Ktoś wspomniał o niebezpiecznych stworzeniach? Cóż, tutaj bezkonkurencyjne są oczywiście ksenomorfy z serii Obcy. Wiadomo, większość filmów w serii to przede wszystkim połączenie filmów akcji z elementami horroru, ale tłem dla wydarzeń są statki kosmiczne, obce planety czy bazy kosmiczne. I mamy tu jeden z najczęściej powracających motywów w SF, czyli kontakt z obcą rasą; i obawę przed nią (w tym przypadku całkowicie uzasadnioną). Zresztą akurat ten element Ridley Scott postanowił dzielnie rozwijać. Zobaczymy już niedługo, jakie niespodzianki przyniesie nam film Alien: Covenant.
Seria Star Trek (1979- )
Seria Star Trek rozpoczęła się w latach 60. ubiegłego wieku jako serial, ale cieszyła się tak dużą popularnością, że doczekała się także wersji filmowych: 12 już się ukazało, a w tym roku czeka nas 13. (oby nie pechowa) część. Wśród tych produkcji trafiały się pozycje lepsze i gorsze, ale nieodmiennie budzące emocjonalne reakcje fanów uniwersum. Przez lata zmieniał się też charakter filmów - od typowo spaceoperowych i dość optymistycznych po nieco bardziej mroczne. Star Trek Into Darkness nie było wybitnym dziełem, ale może Star Trek Beyond okaże się hitem?
Seria Gwiezdne wojny (1977- )
Złośliwi twierdzą, że Gwiezdne wojny to nie science fiction, a fantasy ze sztafażem SF. Cóż, jakkolwiek by tego nie oceniać, to w tej historii dziejącej się dawno, dawno temu w odległej galaktyce bohaterowie zaskakująco często przemierzają przestrzeń kosmiczną, toczą pojedynki w kosmicznych myśliwcach i sabotują wielkie bazy kosmiczne. Zdarza im się nawet rozwalać całe planety w drobny pył. I nawet jeśli chodzi tu przede wszystkim o machanie mieczem świetlnym, to chyba nie ma drugiej takiej serii, która rozbudziłaby w widzach wizję odległych światów i tajemniczych zakamarków Wszechświata.
Źródło: fot. 20th Century Fox
Kalendarz premier seriali
Zobacz wszystkie premieryDzisiaj urodziny obchodzą
ur. 1978, kończy 46 lat
ur. 1971, kończy 53 lat
ur. 1964, kończy 60 lat
ur. 1965, kończy 59 lat
ur. 1974, kończy 50 lat