W latach 80. do tematu wojny podchodzono w kinie bardzo poważnie. Na pierwszy plan wysuwały się przede wszystkim amerykańskie filmy będące rozliczeniem z konfliktem wietnamskim. W kolejnej dekadzie ten trend uległ pewnej zmianie, a wśród rasowych produkcji tego gatunku można było znaleźć też tytuły o nieco – lub bardziej – lżejszym tonie. Nie będziemy też ograniczać się wyłącznie do obrazów ukazujących żołnierzy na froncie, okrucieństwo wojny można bowiem ukazać nie tylko na polu bitwy.

„Europa, Europa” (1990)

Zaczynamy od polskiego akcentu, czyli filmu w reżyserii Agnieszki Holland, za który była ona nominowana do Oscara za scenariusz adaptowany. Jest to niezwykła historia oparta na życiu Solomona Perela, który w dzieciństwie wmówił nazistom, że nie jest Żydem, ale Niemcem i przedstawicielem elitarnej aryjskiej rasy panów. Znakomita produkcja, która charakteryzuje się niekonwencjonalnym podejściem do tematu Holokaustu.

[video-browser playlist="740766" suggest=""]

"Memphis Belle" (1990)

Oparty na prawdziwej historii (choć dość luźno) dramat wojenny o amerykańskiej "latającej fortecy" - niezwykle wytrzymałym Boeingu B-17. Jego załoga zostaje w 1943 roku wysłana, aby zbombardować kluczowe pozycje w Bremie, mieście, które przed takimi atakami broni się wyjątkowo dobrze. To będzie ostatnia misja słynnej "Ślicznotki z Memphis". Krytycy zarzucali produkcji, że za dużo w niej papierowych postaci i ogranych gatunkowych klisz, co nie zmienia faktu, że to pierwszorzędna rozrywka.

[video-browser playlist="740815" suggest=""]

„The Last of the Mohicans” (1992)

Film Michaela Manna pokazuje, jak we współczesnym kinie zacierają się granice pomiędzy pewnymi gatunkami. W tym epickim dramacie historycznym mamy sporo akcji i kluczowy dla rozwoju fabuły wątek miłosny, a to wszystko dzieje się w trakcie francusko-brytyjskiej wojny o kolonie amerykańskie w XVIII wieku. Daniel Day-Lewis jest tu znakomity jako Sokole Oko, mężczyzna przygarnięty w młodości przez plemię Mohikanów. Zostaje on wciągnięty w brutalny konflikt, gdy zakochuje się w córce brytyjskiego pułkownika.

[video-browser playlist="740768" suggest=""]

„A Midnight Clear” (1992)

Intrygujący film o przesłaniu antywojennym, oparty na powieści Williama Whartona o tym samym tytule. U schyłku II wojny światowej, w grudniu 1944 roku, dochodzi do nieoczekiwanego spotkania młodych amerykańskich żołnierzy z grupką tych walczących po stronie nazistów. Nikt nie ma ochoty strzelać, nikt nie chce umierać – zamiast tego pojawia się pomysł, aby wspólnie spędzić święta. Czy to się jednak może dobrze skończyć? Bardzo ciekawy, kameralny obraz, który ukazuje bezduszną stronę wojny w oryginalny sposób.

[video-browser playlist="740779" suggest=""]

„Hot Shots! Part Deux” (1993)

Jeden z tych filmów, które kwestię wojny potraktowały mniej poważnie. To oczywiście niedopowiedzenie, bo to przecież rasowa parodia, która bierze na warsztat takie filmy jak „Rambo III” czy „Apocalypse Now”. Sequel „Hot Shots!” był chwalony przez widzów oraz krytyków i świetnie rozładowywał atmosferę po amerykańskiej interwencji w Zatoce Perskiej w 1991 roku. Wszak tam rozrabiał Irak, a tajna misja w tym państwie jest tu w centrum opowieści. Absurdalny humor filmu zyskał zaś dodatkowego wymiaru 10 lat później, gdy USA z pełną mocą ruszyło na kraj Saddama Husajna – tyle że z fałszywych pobudek.

[video-browser playlist="740780" suggest=""]

„Schindler's List” (1993)

Dzieło Stevena Spielberga, które uważa się za najwybitniejszy film na temat Holokaustu w historii kina. Opowiada o Oskarze Schindlerze, Niemcu, który podczas II wojny światowej ocalił ponad 1000 Żydów. Autentyczności opowieści dodają rewelacyjne czarno-białe zdjęcia Janusza Kamińskiego, które sprawiają, że słynna dziewczynka w czerwonym płaszczyku jeszcze bardziej wżyna się w mózg, i fakt, że zdjęcia odbywały się w Krakowie i okolicach. Mocny film, który każdy powinien obejrzeć choć raz.

[video-browser playlist="740781" suggest=""]