Najlepsze westerny
Już za kilka dni Quentin Tarantino zaprosi nas na nową wyprawę na Dziki Zachód. Zanim to nastąpi, przypomnijmy sobie tuzin starszych westernów.
Już za kilka dni Quentin Tarantino zaprosi nas na nową wyprawę na Dziki Zachód. Zanim to nastąpi, przypomnijmy sobie tuzin starszych westernów.
The Wild Bunch (1969)
W czasie, gdy w Europie Sergio Leone pokazywał w swoich westernach brud i brutalność, w Stanach to samo robił Sam Peckinpah. Zdecydowanie najlepiej wyszło mu to w Dzikiej bandzie, pięknej epopei o złym świecie, w którym nie sposób być dobrym, ale w którym są rzeczy ważniejsze od życia.
Butch Cassidy and the Sundance Kid (1969)
Co nie znaczy, że westerny w tamtych czasach to kino tylko dla fanów brutalności. Czasem może też być lżej, romantyczniej, zabawniej, co oczywiście nie znaczy, że z happy endem. Klasyczna opowieść o dwóch tytułowych wyjętych spod prawa (grają Robert Redford i Paul Newman), którzy żyją tak, jakby byli nieśmiertelni.
Dances with Wolves (1990)
Jak widać, przez długie lata nie działo się w westernach nic naprawdę ważnego, aż Kevin Costner stwierdził, że nakręci sobie coś oryginalnego. I udało się. Opowieść o amerykańskim żołnierzu, który odcięty jest od cywilizacji i coraz bardziej zaprzyjaźnia się z naturą w jej wielu przejawach (od wilków po Indian), była naprawdę świeżą i ciekawą wizją Dzikiego Zachodu.
Unforgiven (1992)
A potem na Dziki Zachód wrócił Clint Eastwood. Tak naprawdę wracał tam co czas jakiś, ale tym razem zdecydował się na opowieść tak brutalnie szczerą, że wstrząsnęła wszystkimi - łącznie z akademią oscarową. Piękna historia o starzeniu się, zasadach i ich braku. Oto western na miarę końcówki XX wieku.
The Assassination of Jesse James by the Coward Robert Ford (2007)
Przez lata wielokrotnie i w stosunku do różnych produkcji używano hasła antywestern. Moim zdaniem dopiero tu to słowo ma naprawdę sens. Oto autentyczna, oparta na faktach historia z tamtych czasów, odarta z całego blichtru, pozbawiona sztucznych upiększeń. Mroczna, smutna i porażająca. Brad Pitt w jednej ze swych najoryginalniejszych ról.
Django Unchained (2012)
Skoro zapraszamy na nowy film Tarantino, nie sposób tu pominąć poprzednie jego dzieło. To był pierwszy western tego twórcy i świetna nowa wizja tego gatunku. Tarantino, jak zwykle żonglując stylizacją, stylistyką, cytatami i kinowymi sztuczkami, stworzył jedno z najbardziej finezyjnych i wciągających dzieł w historii westernu. Brawo.
- 1
- 2 (current)
Kalendarz premier seriali
Zobacz wszystkie premieryDzisiaj urodziny obchodzą
ur. 1983, kończy 41 lat
ur. 1972, kończy 52 lat
ur. 1967, kończy 57 lat
ur. 1991, kończy 33 lat
ur. 1982, kończy 42 lat