Independence Day: Resurgence

Pierwszy zwiastun kontynuacji jednego z największych hitów lat 90. był wielką zagadką, udało się jednak stworzyć naprawdę dobry klimat oparty na przerobionej wersji kultowej przemowy prezydenta z "jedynki", która zostaje ucięta w kluczowym momencie. Do tego spektakularne sceny obiecujące widowiskowe bitwy w przestworzach i chyba w kosmosie, a w zasadzie nic o bohaterach, fabule (poza ogólnym faktem, że kosmici kontratakują) i zwrotach akcji. Oby ta promocja była kontynuowana w takim tonie.

Hail, Caesar!

Trochę inny typ zwiastuna. Tutaj w zasadzie autorzy sprzedają trochę fabuły, ale bez większych szczegółów - ot, na tyle, by zaintrygować. Najważniejszy w tym trailerze jest specyficzny klimat charakterystyczny dla braci Coen i niezłe humorystyczne sceny, które potrafią zachęcić. Grono gwiazd przemykających w scenkach to tylko wisienka na torcie, bo wiemy, że nie jest to tylko wabik, ale wielu z nich zaoferuje widzom wyjątkowe role, jak to u braci Coen bywa.

Queen of Earth

Niezależny dramat, który podbijał serca krytyków w 2015 roku. Jest to prawdziwy wyjątek wśród współczesnych zwiastunów, bo opiera się na metodach bardzo oldschoolowych. Mamy tutaj przede wszystkim wyśmienitą budowę atmosfery poprzez bardzo specyficzną narrację w stylu tego, na czym bazowały zwiastuny z dawnych lat. Wykorzystano to perfekcyjnie, łącząc z montażem mocno działających na emocje scen, które intrygują i pokazują, że będzie to coś nietuzinkowego. Bez przemyślenia mogło wyjść z tego coś nieciekawego, ale udaje się osiągnąć sukces dzięki dobremu montażowi i wyborowi scen.

The Nice Guys

Lata 70., nietypowy duet prowadzący śledztwo oraz dużo różnorodnego i czasem mocnego humoru. Ten zwiastun dla dorosłych jest przede wszystkim stylowy. Tworzy fajną atmosferę, sprzedając nam ogólny zarys fabularny i kilka zabawnych, a momentami krwawych scen. Dobry montaż, stopniowanie napięcia i jednocześnie jego rozładowywanie humorem. Całokształt wychodzi świetnie.

Demon

Polski akcent w zestawieniu. Mamy tutaj do czynienia z filmem czerpiącym z horroru, ale zwiastun jest zmontowany na tyle pomysłowo, że przez jakiś czas wydaje się, iż oglądamy komedię. Równo od połowy nastrój zmienia się, atmosfera gęstnieje i pojawia się sporo trochę mocniejszych scen. Dobry montaż z pomysłem, który potrafi zachęcić i zaintrygować.

Viking

Rosyjska superprodukcja historyczna o wikingach. Piękny pokaz tego, jak zlepić sceny i stopniować napięcie oraz emocje poprzez wykorzystanie muzyki, która buduje klimat. Weźmy jeszcze pod uwagę wybór często przepięknych ujęć, które budzą podziw. Jeden z tych zwiastunów, które nie tylko wywołują emocje, ale też ciarki na plecach.

The Assassin

Na koniec zwiastun tajwańskiego filmu, który podbijał festiwal w Cannes. Pokazuje, jak dobrze zapowiedzieć film samą muzyką i obrazem. Nic więcej tak naprawdę nie trzeba.