Największe wpadki gali Oscarów
Pomyłka z 89. gali wręczenia Oscarów związana z błędnym ogłoszeniem La La Land zwycięzcą w kategorii najlepszy film już jest uznawana za największą wpadkę w historii tej ceremonii. Jednak nie jest jedyną.
Pomyłka z 89. gali wręczenia Oscarów związana z błędnym ogłoszeniem La La Land zwycięzcą w kategorii najlepszy film już jest uznawana za największą wpadkę w historii tej ceremonii. Jednak nie jest jedyną.
1934 – nie ten Frank
W czasie ceremonii Oscarów w 1934 roku Will Rogers, otwierając kopertę ze zwycięzcą w kategorii najlepszy reżyser, krzyknął: "chodź i weź ją, Frank". Do odebrania statuetki ruszył Frank Capra, jednak nagroda została przyznana Frank Lloyd za Kawalkadę
1998 – Jestem królem świata
Podczas 70. ceremonii wręczenia Oscarów nagroda w kategorii najlepszy reżyser powędrowała do Jamesa Camerona za film Titanic. Przemówienie twórcy do dziś jest określane jako jedno z najbardziej megalomańskich w historii. Reżyser w swojej mowie wypowiedział bowiem zdanie z nagrodzonej produkcji: "jestem królem świata". To wzbudziło nieprzychylne głosy w środowisku filmowym. Relacja z gali mówiła o tym, że reżyserowi publiczność rzuciła takie spojrzenie, które mogłoby zatopić Titanica.
1999 – Roberto!
Kiedy podczas 71. gali Oscarów Roberto Benigni usłyszał, że to on dostaje statuetkę dla najlepszego aktora pierwszoplanowego, był tak zaskoczony, że zaprezentował specyficzny, ale i bardzo radosny pokaz swojego szczęścia. Zresztą zobaczcie sami:
1992 – Jack Palance i jego krzepa
W czasie tej oscarowej gali statuetkę dla najlepszego aktora drugoplanowego odebrał Jack Palance za kreacje starego ranczera w komedii City Slickers. Aktor chciał pokazać, że nie jest stetryczałym staruszkiem, więc wykonał na scenie serie pompek, po czym w przemówieniu opowiedział kilka sprośnych dowcipów oraz obraził swojego kolegę z planu i prowadzącego gale w jednym Billy'ego Crystala. To przemówienie jest uznawane przez wielu za najbardziej ekscentryczne w historii gal oscarowych.
1974 – goło i wesoło
David Nivem miał właśnie ogłosić, że The Sting dostaje statuetkę w kategorii najlepszy film, kiedy na scenie pojawił się nago mężczyzna. Aktor skomentował to słowami: "ten mężczyzna jest w stanie wywołać śmiech jedynie pokazując swojego małego". Później okazało się, że tajemniczym golasem był komik Robert Opel. Oficjalna wersja tego zdarzenia mówiła, że Opel dostał się na scenę, udając dziennikarza. Wielu jednak twierdziło, że całość była wyreżyserowana przez produkcję gali.
Zobacz także: Oscary 2017: Wielka wpadka. La La Land najlepszym filmem przez pomyłkę
1973 – Brando przysyła zastępstwo
Kiedy podczas 45. ceremonii wręczenia Oscarów Marlon Brando dostał wyróżnienie za najlepszą rolę pierwszoplanową, nie zgodził się osobiście odebrać statuetki ze względu na dyskryminację Indian przez hollywoodzkie środowisko filmowe. Nagrodę w jego zastępstwie odebrała Sacheen Littlefeather z plemienia Apaczów. Niestety wkrótce okazało się, że Sacheen to naprawdę aktorka Maria Cruz. Brando został oskarżony przez środowisko o zwykłą hipokryzję.
2003 – Brody i jego namiętny pocałunek
W tym roku największy triumf na Oscarach święcił The Pianist Romana Polańskiego. Nagrodę dla najlepszego aktora pierwszoplanowego otrzymał wówczas Adrien Brody. Nie mogąc powstrzymać swoich emocji, namiętnie pocałował Halle Berry, która wręczała mu statuetkę.
2013 – Seth McFarlane i jego popis wokalny
85. ceremonię Oscarów poprowadził znany komik i aktor Seth MacFarlane. Jednak nie został on dobrze zapamiętany i to szczególnie przez hollywoodzkie aktorki. Gospodarz bowiem w jednym ze swoich występów zaśpiewał piosenkę o tytule We saw your boobs, co w wolnym tłumaczeniu znaczy: "widzieliśmy twoje cycki". Utwór ten nie spodobał się żeńskiej części środowiska filmowego, został uznany za bardzo seksistowski.
2013 – upadek Jennifer Lawrence
Ta gala przejdzie do historii nie tylko ze względu na sposób prowadzenia, ale także z powodu pecha, którego miała Jennifer Lawrence. Aktorka, kiedy odbierała statuetkę za kreację w filmie Silver Linings Playbook, przewróciła się na schodach prowadzących na scenę. Gdy już dostała się do mikrofonu, zażartowała, że zebrani na sali klaszczą tylko dlatego, że jest im jej żal.
2014 – kim jest Adele Dazeen?
Nikt do tej pory nie wie, kim jest tajemnicza Adele Dazeen, z którą John Travolta pomylił Idina Menzel. Aktor, zapowiadając występ laureatki Oscara za piosenkę Let it go, przekręcił jej imię i nazwisko. Rok później Idina zrewanżowała się gwiazdorowi, zapowiadając go jako Gloma Gazingo.
Źródło: zdjęcie główne: materiały prasowe
Kalendarz premier seriali
Zobacz wszystkie premieryDzisiaj urodziny obchodzą
ur. 1984, kończy 40 lat
ur. 1978, kończy 46 lat
ur. 1965, kończy 59 lat
ur. 1975, kończy 49 lat
ur. 1945, kończy 79 lat