O czym będą seriale z mutantami Marvela?
Wszystko wskazuje na to, że już niedługo zobaczymy kolejne seriale telewizyjne z bohaterami komiksów Marvela. Tym razem mają to być tytuły bliskie filmowej serii o X-Men, ale o czym konkretnie?
Wszystko wskazuje na to, że już niedługo zobaczymy kolejne seriale telewizyjne z bohaterami komiksów Marvela. Tym razem mają to być tytuły bliskie filmowej serii o X-Men, ale o czym konkretnie?
20th Century Fox po latach zdobyło licencję telewizyjną upoważniającą wytwórnię do produkcji seriali opartych na komiksach Marvela. Dotyczy to oczywiście jedynie posiadanych przez nich bohaterów, czyli głównie mutantów i innych postaci związanych z drużyną X-Men. Nie jest jeszcze wiadome, w jaki sposób umowa została zawarta i kto sprawuje ostateczną kreatywną kontrolę, ponieważ seriale powstają przy współpracy Foxa i sekcji telewizyjnej Marvela. Nie wiadomo też, czy produkcje telewizyjne o mutantach będą należeć do tego samego uniwersum co filmy tworzone przez Foxa, choć wydaje się to dość prawdopodobne. Wiadomo natomiast, że stacje telewizyjne należące do Fox Entertainment Group pracują nad dwoma serialami ze świata Marvela.
Pierwszy zapowiedziany serial ma opowiadać o postaci mutanta Davida Hallera o pseudonimie Legion. Jeśli komuś wydaje się, że rozdwojenie osobowości jest problematyczne, wyobraźcie sobie, jak musi się czuć osoba, która ma ich… cały legion. Większość historii związanych z Legionem skupia się na walce o kontrolę nad jego własnym ciałem, zarówno z wytworzonymi przez siebie personami, jak i innymi, zaabsorbowanymi umysłami. Jakby własnych problemów było mu mało, jedną z wielu mocy Davida jest możliwość absorbowania umysłów innych ludzi. Niewykluczone więc, że twórcy serialu wykorzystają motyw z produkcji stacji CW "iZombie" i główny bohater w każdym odcinku będzie miał inny charakter. Może on być zarówno uosobieniem heroizmu, jak i psychopatycznym mordercą. Postać Legiona daje też scenarzystom bardzo dużą swobodę w kwestii mocy bohatera. Każda osobowość Davida wydaje się posiadać własne; manifestował on już: supersiłę, telepatię, telekinezę, pirokinezę, umiejętność latania i wiele, wiele innych mocy, rzadko jednak kilka jednocześnie. Nie będzie więc żadnego problemu, by w jednym odcinku Legion rzucał samochodami, a w kolejnym został powalony przez jedno uderzenie. Jako mutantowi poziomu Omega (poza małymi wyjątkami jest to najwyższy poziom mocy mutantów) możliwości podróży w czasie czy wręcz zakrzywiania rzeczywistości stoją przed nim otworem.
Tu warto zaznaczyć, że jeden z najpopularniejszych światów alternatywnych w Marvelu, Age of Apocalypse, powstał właśnie przez zakłócenie kontinuum czasowego przez Legiona. Przeniósł się on w czasie, by zamordować największego przeciwnika X-Men, Magneto, jednak przypadkiem uśmiercił ich założyciela, Charlesa Xaviera. W ten sposób świat dowiedział się o istnieniu mutantów znacznie wcześniej, a to z kolei spowodowało wcześniejsze przebudzenie się potężnego Apocalypse’a. Przy Xavierze warto wspomnieć, że jest on biologicznym ojcem Legiona, chociaż nie miał o nim pojęcia przez wiele lat, ponieważ matka Davida, Gabrielle, nigdy nie poinformowała o nim Charlesa. Tutaj może wyjaśnić się kwestia spójnego uniwersum pomiędzy filmami a serialem Foxa. Postać profesora Charlesa Xaviera prędzej czy później musi pojawić się w historii Davida Hallera. Pytanie więc, czy zobaczymy gościnny występ Jamesa McAvoya lub Patricka Stewarta (zależnie od okresu, w którym będą działy się wydarzenia w serialu).
Drugą ogłoszoną produkcją telewizyjną Foxa jest "Hellfire". Nazwa odnosi się do komiksowego Hellfire Club, ekskluzywnego klubu dla elit, którego wewnętrzny krąg składa się z potężnych mutantów próbujących potajemnie wpływać na losy świata. Hellfire Club po raz pierwszy pojawił się w serii "Uncanny X-Men" podczas historii "Mroczna Phoenix" (wydanej również w Polsce w 6 numerze Wielkiej Kolekcji Komiksów Marvela), a w jego skład wchodzili:
- Czarny Król, Sebastian Shaw – potrafi on absorbować energię kinetyczną, zwiększając własne możliwości;
- Biała Królowa, Emma Frost – potężna telepatka potrafiąca zmieniać swoje ciało w diament;
- Donald Pierce, Biały Goniec – jedyny członek pierwszego wewnętrznego kręgu Hellfire Club będący nie mutantem, a cyborgiem;
- Harry Leland, Czarny Goniec – swoją mocą może zwiększyć masę dowolnego obiektu, nie wpływając jednak na jego rozmiary;
- Jason Wyngrade, brak oficjalnego tytułu – mutant lepiej znany jako Mastermind, posiadający moc tworzenia niesamowicie potężnych iluzji.
Przez lata skład wewnętrznego kręgu Hellfire Club wielokrotnie się zmieniał. Rolę Czarnej Królowej pełniła przez chwilę nawet Jean Grey, jednak głównie za sprawą wpływów Masterminda i oddziaływania mocy Phoenixa. Organizacja ta istnieje w komiksach do dzisiaj, chociaż nie jest obecnie kierowana przez mutantów, a nastoletniego Kade’a Kilgore’a, który oparł swój biznes o produkcję Sentineli – robotów, których głównym celem jest polowanie na mutantów. Według pierwszych doniesień akcja serialu ma rozgrywać się w latach 60., podobnie jak film "X-Men: First Class". Czy zobaczymy więc powrót takich aktorów jak January Jones w roli Emmy Frost lub Kevin Bacon w roli Sebastiana Shawa? Trudno wyobrazić sobie Hellfire Club bez tak ważnych członków. Jeśli tak, a Fox faktycznie planuje spójne uniwersum, to akcja serialu musiałby rozgrywać się oczywiście przed wydarzeniami z "Pierwszej klasy". Trudno stwierdzić, czy fabuła miałaby opowiadać o wewnętrznych intrygach, spiskach i zdradach samych członków, czy może skupiłaby się na bohaterze, który próbuje zinfiltrować to tajne stowarzyszenie. Marvelowski Hellfire Club został w końcu oparty na filmie "A Touch of Brimstone" z 1966 roku, w którym tajny agent John Steed próbował rozpracować tajne zrzeszenie o tej samej nazwie.
Dzisiaj urodziny obchodzą
ur. 1962, kończy 62 lat
ur. 1968, kończy 56 lat
ur. 1988, kończy 36 lat
ur. 1980, kończy 44 lat
ur. 1965, kończy 59 lat