Filmowe ofiary koronawirusa, czyli produkcje przeniesione na 2021 rok
Koronawirus pokrzyżował plany wszystkim, także filmowcom i wielkim studiom. Przyjrzyjmy się więc najbardziej oczekiwanym premierom, które zostały przeniesione na 2021 ze względu na pandemię.
Koronawirus pokrzyżował plany wszystkim, także filmowcom i wielkim studiom. Przyjrzyjmy się więc najbardziej oczekiwanym premierom, które zostały przeniesione na 2021 ze względu na pandemię.
Pamiętacie, jak bardzo byliście podekscytowani zbliżającą się premierą Nie czas umierać? Albo nowej części Szybkich i wściekłych? Albo kolejnego filmu Marvel Cinematic Universe? Ja też nie. Pandemia koronawirusa spowodowała, że wszystkie lub większość wyczekiwanych przez nas premier została przełożona na przyszły rok. Były jeszcze nadzieje, że chociaż Wonder Woman 1984 ujrzy światło dzienne przed końcem 2020, jednak najnowsze informacje zdają się potwierdzać, że w Polsce także przygody tej superbohaterki ujrzymy w 2021. Jedynie Tenet, promyk nadziei dla kin, jako jedna z niewielu premier ukazała się na dużych ekranach, wszyscy jednak wiemy jak się to skończyło...
Przypomnijmy więc sobie, na jakie premiery przyjdzie nam czekać odrobinę dłużej, a przy okazji dajcie nam znać, na które pozycje wy najbardziej czekaliście i wciąż czekacie oraz w jakiej formie wolicie obejrzeć te filmy - wcześniej na platformach VOD, czy jednak poczekać aż pojawią się na ekranach kin. Bez dłuższego wstępu, zapraszam Was na najnowszy odcinek naEKRANACH.
Dzięki za obejrzenie tego odcinka. Tradycyjnie zachęcam Was do subskrybowania naszego kanału i śledzenia na bieżąco publikowanych tam materiałów. Do usłyszenia!
Dzisiaj urodziny obchodzą
ur. 1962, kończy 62 lat
ur. 1968, kończy 56 lat
ur. 1988, kończy 36 lat
ur. 1980, kończy 44 lat
ur. 1965, kończy 59 lat