Oscary, które nie były przepustką do wielkiej hollywoodzkiej kariery
Wśród miłośników kina popularna jest opinia, że osoba odbierająca Oscara, trafia do filmowego nieba i teoretycznie od tej chwili nie musi martwić się o swoją karierę. Niestety historia kinematografii pełna jest przypadków kiedy to laureat, po swoich 5 minutach sławy znikał bezpowrotnie lub nie potrafił wspiąć się ponownie na artystyczny szczyt.
Wśród miłośników kina popularna jest opinia, że osoba odbierająca Oscara, trafia do filmowego nieba i teoretycznie od tej chwili nie musi martwić się o swoją karierę. Niestety historia kinematografii pełna jest przypadków kiedy to laureat, po swoich 5 minutach sławy znikał bezpowrotnie lub nie potrafił wspiąć się ponownie na artystyczny szczyt.
Jean Dujardin
Przystojny Francuz po The Artist mógł mieć u stóp Hollywood. Wybrał jednak karierę we Francji i po swoim oscarowym występie w dużych amerykańskich blockbusterach pojawił się tylko kilkakrotnie (The Wolf of Wall Street, The Monuments Men).
Jennifer Connelly
Najpierw było Requiem for a Dream Darren Aronofsky, potem Oscar za rolę drugoplanową w A Beautiful Mind. Niestety później jej kariera mocno pikowała, choć miała też dobre epizody (Winter's Tale Noah, Blood Diamond). Nigdy nie udało jej się jednak dostać do pierwszej hollywoodzkiej ligi, a wielka szkoda, bo to przecież przepiękna i wielce utalentowana artystka.
Hilary Swank
Artystka przez moment była dosłownie na samym szczycie. Dostała dwa Oscary za role pierwszoplanowe (Boys Don't Cry, Million Dollar Baby) i wyglądało na to, że jej kariera będzie się dalej prężnie rozwijać. Niestety z jakiegoś powodu przestała robić użytek ze swojego wielkiego talentu, grając w melodramatach i słabych filmach akcji (P.S. I Love You, Freedom Writers, The Resident). Szybko trafiła do kina klasy B, a takie wybitne role jak ta w The Homesman, można na palcach jednej ręki policzyć. Być może będzie kolejną aktorką, której karierę uratuje telewizja. W 2018 roku zadebiutuje na małym ekranie ciekawy projekt odcinkowy w reżyserii Danny Boyle, gdzie Hillary Swank zagra u boku Donald Sutherland i Brendan Fraser. Trust ma opowiadać o porwaniu wnuka miliardera J. Paula Gett'ego, czyli będzie to ta sama historia, którą znamy z filmu Ridley Scott, All the money in the world.
Joe Pesci
Jeden z najbardziej charakterystycznych aktorów lat osiemdziesiątych i dziewięćdziesiątych zdobył Oscara za świetną rolę Tommy’ego w Goodfellas Martin Scorsese. Później jednak artysta dał się zaszufladkować, grając poczciwych idiotów i nieszkodliwych cwaniaków. Po Casino z 1995 roku nie wystąpił już w żadnej ciekawej roli. Na ten rok zapowiedziana jest superprodukcja Martina Scorsese pod tytułem The Irishman, w której Pesci zagra z Robert De Niro i Al Pacino. Czy uda mu się powrócić z artystycznej emerytury?
F. Murray Abraham
"To ten gość co zabił Mozarta", mówiło się po tym, jak Abraham odebrał Oscara za swój występ w filmie Amadeus. Niestety nie udało mu się powtórzyć tak wybitnej roli. Zaraz po sukcesie u Milos Forman zagrał czarny charakter w Last Action Hero, a później zaczął majaczyć na dalszym planie w bardzo słabych produkcjach. Ostatnio realizuje się w telewizji, wcielając się w enigmatycznego Dar Adala w serialu Homeland.
Haing S. Ngor
Wyjątkowy przykład w tym zestawieniu. Zmarły w 1996 Zdobywca Oscara za rolę drugoplanową w obrazie The Killing Fields z 1984 roku, był rdzennym mieszkańcem Kambodży. Lekarz ginekolog - naturszczyk za swoją pierwszą rolę filmową i to w amerykańskiej produkcji zdobywa Oscara. Świat stanął przed nim otworem, Jednak Ngor zupełnie nie wykorzystał swojej szansy. Po tym wybitnym obrazie Roland Joffé, nie zobaczyliśmy już Hainga S. Ngora w ani jednym wartym uwagi obrazie.
- 1
- 2 (current)
Źródło: zdjęcie główne: Materiały promocyjne
Kalendarz premier seriali
Zobacz wszystkie premieryDzisiaj urodziny obchodzą
ur. 1984, kończy 40 lat
ur. 1978, kończy 46 lat
ur. 1965, kończy 59 lat
ur. 1975, kończy 49 lat
ur. 1945, kończy 79 lat