5. Star Wars: TIE Fighter

Wydany w 1994 roku symulator nawet dziś zaskakuje swoim rozbudowaniem i skomplikowaniem. Gra posiadała kapitalną oprawę graficzną, która pozwalała graczom poczuć się tak, jakby faktycznie zasiadali za sterami TIE Fightera. Dziś, gdy spojrzymy na poniższe nagranie z rozgrywki, może brzmieć to nieco śmiesznie, ale w momencie premiery produkcja ta stanowiła spełnienie marzeń dla wielu miłośników tej kultowej sagi.

4. Star Wars: Battlefront II

Wydany w ubiegłym roku Battlefront to całkiem dobra gra, jednak o skali nieporównywalnie mniejszej niż produkcja z 2005 roku. Star Wars: Battlefront II (pomińmy kwestię dziwnej numeracji) to gra pod każdym względem bardziej rozbudowana niż produkcja studia DICE. Tytuł ten oferował walki dla 64 graczy, wiele pojazdów, a także całkiem ciekawą i dobrze zaprojektowaną kampanię dla jednego gracza.

3. Star Wars: Empire At War

To jedyna gra strategiczna w tym zestawieniu, a zarazem jeden z niewielu tytułów z uniwersum Gwiezdnych Wojen, który świetnie pokazuje skalę konfliktu pomiędzy Imperium i Rebelią. Empire at War oferowało nie tylko świetne walki na lądzie, ale również możliwość toczenia starć w kosmosie. Nie brakuje tutaj również mnóstwa zróżnicowanych jednostek i pojazdów, które szybko zostaną rozpoznane przez wszystkich fanów sagi.

2. Star Wars Jedi Knight II: Jedi Outcast

To trzecia gra, w której głównym bohaterem jest Kyle Katarn. Czym zasłużyła sobie na tak wysokie miejsce na naszej liście? Przede wszystkim świetnym systemem walki mieczem świetlnym, który nawet dzisiaj robi spore wrażenie. Kyle mógł wykonywać wiele różnych ataków, uników i akrobacji, a całość wyglądała dość... realistycznie – chociaż nie wiem, czy w tej sytuacji to odpowiednie słowo. Do tego dochodzi też możliwość korzystania z Mocy, która w tej produkcji naprawdę pozwalała poczuć się jak potężny Jedi.

1. Star Wars: Knights of the Old Republic

Nie mogło być inaczej. Na pierwszym miejscu umieściliśmy grę-legendę stworzoną przez studio BioWare, które wydało między innymi takie produkcje jak Baldur's Gate i Icewind Dale. Knights of the Old Republic przenosi nas 4000 lat wstecz, a więc na długo przed wydarzeniami znanymi z kinowej sagi i wrzuca w sam środek konfliktu pomiędzy Zakonem Jedi i Sithów. Gra oferowała fantastyczną rozgrywkę z walką w czasie rzeczywistym z możliwością zapauzowania jej w dowolnym momencie, trójwymiarową, pełną detali oprawę graficzną, a także wciągającą, pełną wyborów moralnych historię, od której ciężko było się oderwać. Rok później, Star Wars: Knights of the Old Republic doczekało się równie udanego sequela.

Tak prezentuje się nasz subiektywny ranking najlepszych gier, których akcję umiejscowiono w uniwersum kultowej sagi. Zdajemy sobie sprawę z tego, że zabrakło tu miejsca dla kilku naprawdę udanych tytułów, więc koniecznie dajcie nam znać w komentarzach, która grę dodalibyście do zestawienia.