Zachwyty i rozczarowania 2016 roku – Adam Siennica
Działo się w 2016 roku w popkulturze. W artykule przedstawiam to, co mnie zachwyciło i rozczarowało w minionych 12 miesiącach.
Działo się w 2016 roku w popkulturze. W artykule przedstawiam to, co mnie zachwyciło i rozczarowało w minionych 12 miesiącach.
Rozpoczynam nasz cykl zachwytów i rozczarowań 2016 roku, w którym dowiecie się, co mi się podobało, a co nie spełniło pokładanych nadziei. Zatem bez zbędnego przeciągania przechodzę do rzeczy.
ZACHWYTY
Stranger Things
Ze wszystkich rzeczy, jakie recenzowałem w 2016 roku to było jedyne 10/10. Serial absolutnie wyjątkowy, niepowtarzalny i dający ogrom frajdy. Nie jest to na pewno najoryginalniejsza produkcja roku, w końcu opiera się na znanych motywach z kina lat 80. Twórcy czerpią pełnymi garściami z tego, co oferowała popkultura sprzed kilku dekad. Czuć było to w fabule, w prowadzeniu historii, klimacie, a nawet w określonych ujęciach i zdjęciach. To nie jest jednak klucz do fenomenu tego serialu, tutaj chodzi o to, jak to zostało wszystko zlepione w spójną całość, jakie emocje buduje, jak wciąga i jaką daje frajdę. Zastanawiam się, czy też osoba, tak jak ja, wychowana w latach 80. po prostu nie czerpie z tego serialu więcej? Zdecydowanie zachwyt tego roku, do którego będą często wracać.
Spotykanie gwiazd i czytelnicy naEKRANIE
Jak wielu z Was wie, rozpocząłem w 2016 roku nasze wideo wywiady z największymi gwiazdami kina. Miało to miejsce w marcu oraz w sierpniu 2016 roku i związane było z dwoma tytułami: Suicide Squad oraz Batman v Superman: Dawn of Justice . Miło było opowiedzieć Wam, jakie to uczucie poznać i porozmawiać z Willem Smithem, Amy Adams, Gal Gadot, Benem Affleckiem czy Margot Robbie. Mój zachwyt w tym aspekcie dotyczy Was, czytelników naEKRANIE, którzy potrafią zwracać uwagę, dawać sugestie i motywować do tego, by pracować nad jakością i rzeczami, które trzeba poprawiać. Dzięki Wam mogę nazwać naEKRANIE moim drugim domem. Dzięki, że jesteście!
Znaczenie Rogue One: A Star Wars Story
Film sam w sobie mnie nie zachwycił tak, jak rok temu zrobiło to Przebudzenie Mocy. Będę jasno to podkreślać, bo choć oba tytuły mają wady, te w Łotrze 1 są bardziej znaczące i wpływające na moje czerpanie frajdy z tej produkcji. To oczywiście nie zmienia faktu, że bardzo lubię ten film, który jest świetną rozrywką, ma Moc Gwiezdnych Wojen i będę go oglądać wielokrotnie. Pięć seansów w kinie na razie za mną i na pewno będą kolejne.
Mój zachwyt dotyczy znaczenia, jakie ma ten film dla uniwersum Gwiezdnych Wojen. Chodzi mi o dwie sprawy. Po pierwsze: przez ten film zupełnie inaczej będzie się postrzegać wydarzenia z części IV. Poprawienie dziury fabularnej w postaci wady Gwiazdy Śmierci ma ogromne znaczenie, a świadomość wydarzeń poprzedzający fabułę cały czas powinna towarzyszyć. Po drugie: Lucasfilm należący do Disneya daje jasny sygnał w jakim kierunku będzie rozwijane uniwersum Gwiezdnych Wojen, które wyraźnie wraz z Łotrem 1 przestaje być tylko kosmiczną baśnią o walce dobra ze złem, a pojawiają się poszczególne aspekty szarości. Coś, co w książkach jest od dawna obecne, a dopiero wchodzi do filmowej części uniwersum.
Atutem też jest coś, czym raduje się moje fanowskie serce. Są nawiązania do serialu oraz w pewnym sensie też do książek. To sprawia, że filmowe Gwiezdne Wojny wchodzą na wyższy poziom spójności, do którego często przez niektórych porównywane Kinowe Uniwersum Marvela nigdy nie wejdzie. Filmy Marvela są powiązane tylko ze sobą, a w żadnym momencie nie oferują nawiązań do seriali. Seriale to też oddzielne produkcje, które nie nawiązują do siebie, ale czasem odnoszą się do filmów. MCU to iluzja spójności, a Kanon Gwiezdnych Wojen, jak na razie, zapowiada się na coś o wiele lepszego. A nawiązania w Łotrze 1 budują mój optymizm.
Westworld
Tak naprawdę to jedyny prawdziwy hit jesieni, który podbił szturmem serca widzów na całym świecie. HBO znów pokazało klasę, tworząc serial ambitny, ciekawy, inny niż wszystkie. Nie ma znaczenia, że niektóre fabularne aspekty były przewidywalne, fenomenem tej produkcji jest to, jak angażuje ona widza, który analizuje każdy aspekt odcinka, długo myśli o tym, co się dzieje i dlaczego tak jest. Mało seriali potrafi tego dokonać, a przy tym dostajemy rzecz na najwyższym telewizyjnym poziomie. Pewnie, ma to wady i pewnie niedopracowania, ale nadal zachwycający serial, którego kolejne seanse powinny być jeszcze większą frajdą.
Battlefield 1
Nie mam za dużo czasu na granie, ale są tytuły, do których siadam z ochotą. Ta gra właśnie zachwyciła mnie najbardziej w 2016 roku, miała wszystko to, czego oczekiwałem po pierwszych zwiastunach. Przede wszystkim wszelkie starcia mają ten wojenny klimat, którego można było wypatrywać. Wizualnie wygląda to fenomenalnie, a pomysły na niektóre rozwiązania (skok ze sterowca na spadochronie na tyły wroga!) potrafią zachwycić. Do tego ta krótka fabuła w hollywoodzkim stylu dała sporo zabawy.
Festiwal Filmowy w Gdyni
Drugi rok z rzędu umieszczam moje festiwalowe wojaże w tym zestawieniu. A to dlatego, że po raz kolejny dostałem dobry festiwal z naprawdę mocnymi, wyjątkowymi i niepowtarzalnymi polskimi filmami, które udowodniają, że nasze kino z roku na rok stawia kolejne kroki w dobrą stronę. Takie tytuły jak Ostatnia rodzina, Wołyń czy Jestem mordercą są pokazem, że nasze kino ma się coraz lepiej.
Star Wars Celebration
Wielkie święto fanów Gwiezdnych Wojen odbyło się w lipcu 2016 roku w Londynie. Reprezentowałem tam naszą redakcję, na bieżąco relacjonując Wam wydarzenia z placu boju. Jest to bez wątpienia impreza inna niż wszystkie. Nie da się tego porównywać do żadnego konwentu, festiwalu czy wydarzenia kulturalnego. Przede wszystkim ma ona wyjątkowy klimat, który udzieli się każdemu bez znaczenia, czy jest wielkim fanatykiem Gwiezdnych Wojen, czy po prostu lubi filmy. Zobaczenie i posłuchanie na żywo aktorów oraz twórców to rzecz niepowtarzalna, a emocje temu towarzyszące są naprawdę wielkie. To tutaj też miałem okazję poznać Carrie Fisher i zrobić sobie z nią zdjęcia. Zamieniłem raptem dwa słowa, ale wrażenie jakie na mnie zrobiła, zapadnie mi na zawsze w pamięci.
- 1 (current)
- 2
Źródło: zdjęcie główne: materiały prasowe
Dzisiaj urodziny obchodzą
ur. 1962, kończy 62 lat
ur. 1968, kończy 56 lat
ur. 1988, kończy 36 lat
ur. 1980, kończy 44 lat
ur. 1965, kończy 59 lat