Bullet Train: czy jest scena po napisach? Znamy odpowiedź
Czy w przypadku filmu warto zostać nieco dłużej na sali kinowej?
Czy w przypadku filmu warto zostać nieco dłużej na sali kinowej?
Długo wyczekiwany film w reżyserii Davida Leitcha, Bullet Train, jest dostępny w kinach od 5 sierpnia 2022 roku. W obsadzie kina akcji znalazł się między innymi Brad Pitt, który wcielił się w rolę Ladybuga, czyli jednego z pięciorga zabójców. Nieświadomi tego, że ich zlecenia są ze sobą powiązane, bohaterowie spotykają się w jednym pociągu jadącego z Tokio do Morioki. Czy poza licznymi emocjonującymi scenami z udziałem nieprzewidywalnych przestępców, widzowie mogą liczyć na jeszcze jeden fragment filmu po napisach?
Bullet Train - scena po napisach
Za sprawą filmu Bullet Train fani kina po raz kolejny mogą zobaczyć na dużym ekranie gwiazdy takie jak Sandra Bullock, Joey King, Aaron Taylor-Johnson oraz Michael Shannon. Jak wiadomo, w kinie akcji, w tym większości filmach o superbohaterach, po napisach pojawiają się sceny, na które warto zostać nieco dłużej na seansie. Dodatkowe fragmenty produkcji często wnoszą bowiem wiele do wcześniej przedstawionej fabuły lub też dają nadzieję na możliwą kontynuację filmu.
(Dalsza część artykułu zawiera spoilery).
Jak przekazał portal comicbook.com, w przypadku Bullet Train, dodatkowa scena wyjątkowo nie pojawia się zaraz po napisach, a w ich środku. W krótkim fragmencie widzowie widzą moment z filmu, w którym Henry Lemon (Brian Tyree) wypada z tytułowego pociągu. Tym razem scena jest jednak nieco dłuższa i widać w niej, że mężczyzna przeżył upadek. Niedługo po tym, bohater podnosi się i kradnie furgonetkę z mandarynkami, którą najprawdopodobniej śmiertelnie potrąca Prince (Joey King). Scena kończy się tym, że mężczyzna odjeżdża, krzycząc z radości.
Bullet Train - zdjęcia z filmu
Źródło: comicbook.com