Christina Applegate w szczerym wywiadzie o swojej chorobie. Jej życie 'przypomina piekło'
Christina Applegate zdobyła się na szczere wyznanie na temat stwardnienia rozsianego.
Christina Applegate zdobyła się na szczere wyznanie na temat stwardnienia rozsianego.
Christina Applegate w 2021 roku poinformowała swoich fanów o tym, że zdiagnozowano u niej stwardnienie rozsiane. Objawy choroby okazały się na tyle poważne, że aktorka musiała zrezygnować ze swojego zawodu. Kiedy w listopadzie 2022 po raz pierwszy od czasu ogłoszenia diagnozy pojawiła się publicznie, aby odsłonić swoją gwiazdę na Alei Sław w Hollywood, przyznała, że rola Jane Harding, którą do 2022 roku grała w serialu Już nie żyjesz, będzie ostatnią w jej karierze. Aktorka mimo to nie zrezygnowała z udzielania wywiadów. Niedawno pojawiła się w jednym z programów śniadaniowych, w którym zdobyła się na szczere wyznanie na temat choroby.
Christina Applegate przeżywa piekło przez chorobę
Obecnie nic nie wskazuje na to, jakoby Christina Applegate miała zmienić zdanie i powrócić do aktorstwa. Artystka na początku marca 2024 roku rozmawiała z dziennikarką Robin Roberts w programie Good Morning America. Był to pierwszy raz, kiedy aktorka opowiedziała o swojej diagnozie w wywiadzie w obecności kamer. Aktorka nie ukrywa, że po poznaniu diagnozy jej życie już nigdy nie było takie samo i zamieniło się w piekło:
Christina Applegate odniosła się również do początków swojej choroby, twierdząc, że pierwsze objawy zaczęła odczuwać już kilka lat temu:
Serial Już nie żyjesz, w którym Christina Applegate zagrała ostatnią rolę w swojej karierze, jest dostępny na Netflixie. Fragment wspomnianego wywiadu aktorki możecie zobaczyć poniżej:
Źródło: Good Morning America