fot. Netflix

Serial Emily w Paryżu trafił na Netflixa w 2020 roku. Produkcja z Lily Collins w roli głównej śledzi losy ambitnej menadżerki z Chicago, która pewnego dnia postanawia zmienić swoje życie po tym, jak dostaje wymarzone stanowisko pracy w Paryżu. Historia bohaterki spodobała się widzom tak bardzo, że Emily w Paryżu w 2022 roku stał się najpopularniejszą serialem na Netflixie. Z kolei jego 1. sezon został wyświetlony aż 58 milionów razy. Jakiś czas temu producenci potwierdzili, że z uwagi na nieustannie wysoką oglądalność, bohaterka doczeka się kolejnych przygód. Wygląda na to, że niektórzy fani naprawdę nie mogą się doczekać 4. sezonu i robią sobie wycieczki do Paryża, aby odwiedzić serialowe lokacje. To nie podoba się niektórym  mieszkańcom miasta. 

Emily w Paryżu: fani serialu organizują wycieczki do miasta. Mieszkańcy nie są zadowoleni 

Fani serialu Emily w Paryżu już niebawem dowiedzą się, jak potoczyły się dalsze losy bohaterki po tym, jak musiała stanąć przed szczególnie trudnym wyborem - czy kontynuować pracę dla Madeline, czy też przyjąć propozycję pracy od Sylvie. Poza tym w końcu stanie się jasne, jak potoczyła się relacja Emily z Gabrielem. Rozpoczęcie zdjęć do 4. sezonu musiało zostać przesunięte ze względu na trwający do niedawna strajk scenarzystów i aktorów. Obsada powróciła na plan w styczniu 2024 roku, o czym sama Lily Collins poinformowała na swoim profilu na Instagramie. Wygląda na to, że ta wiadomość wyraźnie wpłynęła na liczbę turystów w Paryżu. 

Zobacz także:

-

Emily w Paryżu: aktorka otarła się o śmierć. Na razie nie pojawi się na planie 4. sezonu

-

Emily w Paryżu: wpadki z 3. sezonu. Oto co działo się za kulisami [VIDEO]

Jak przypomniał portal Forbes, niezadowolenie mieszkańców Paryża z powodu fanów przygód Emily trwa od 2021 roku. Sporo osób zaczęło skarżyć  się wówczas na to, że z powodu nagłego wzrostu liczy turystów nie są w stanie swobodnie zaparkować w miejscach, które pojawiają się w serialu. Lokalni mieszkańcy w rozmowie z francuskim portalem Le Monde nie ukrywali swojego niezadowolenia również z tego, że nie przyznano im rekompensaty za brak możliwości parkowania i swobodnego poruszania się po miejscach, na których terenie pracują lub mieszkają. 

Okazuje się, że w tej kwestii do dziś niewiele się zmieniło. Portal Forbes dowiedział się, że od niedawna nawet francuski rząd próbuje  zachęcić turystów do odwiedzania miejsc poza popularnymi serialowymi lokacjami. Przez popularność Emily w Paryżu turyści coraz częściej wybierają niegdyś mniej znane miejsca, takie jak chociażby XIX-wieczna kawiarnia o nazwie La Boulangerie Moderne. To właśnie w niej serialowa Emily pierwszy raz próbuje tak zwanych ''pain au chocolat''. Właściciele kawiarni twierdzą, że około 40% klientów odwiedza ich lokal właśnie ze względu na serial. Ponadto znacznym zainteresowaniem cieszy się również okolica Place de l’Estrapade, w której w serialu znajduje się apartament Emily. Ponadto popularnością cieszy się też stojąca w pobliżu restauracja  Terra Nera, z czego mieszkańcy Paryża również nie są zadowoleni. Twierdzą oni, że przez nieustanne wizyty fanów w lokalu nie tylko nie da się już spokojnie zjeść, ale też kupić czegoś za rozsądną cenę. 

Data premiery 4. sezonu Emily w Paryżu nie jest jeszcze znana. Wygląda na to, że mieszkańcy Paryża będą musieli przygotować się na jeszcze niejeden zlot fanów. Wszystkie dotychczasowe sezony serialu są dostępne na Netflixie. 

Emily w Paryżu - zwiastun 1. sezonu

Emily w Paryżu - zdjęcia z 3. sezonu

fot. Netflix