 
 Źródło: YouTube
                                            
                            Źródło: YouTube
                        
                                    Familiada już prawie od 30 lat uczy i bawi polskich widzów. Bez wątpienia największym znakiem rozpoznawczym i ikoną programu jest Karol Strasburger. Mało kto wyobraża sobie, że ten format mógłby poprowadzić ktoś inny. Okazuje się jednak, że pierwszym wyborem producenta był inny aktor – Paweł Wawrzecki. Z pewnością kojarzycie go z Kilera, Misia, Złotopolskich czy Daleko od noszy.
O sprawie kilka lat temu opowiedział Ryszard Krajewski w rozmowie z serwisem Wirtualnemedia.pl. Producent wytypował Pawła Wawrzeckiego, ale reżyser programu, Grzegorz Warchoł, podsunął kandydaturę Strasburgera. Jak wiemy, finalnie to Karol otrzymał tę posadę i stał się prawdziwą legendą telewizyjną.
Familiada zdobyła popularność nie tylko dzięki podchwytliwym pytaniom czy rodzinnej formule. Prawdziwą furorę zrobił sam prowadzący, który w każdym odcinku opowiadał dowcip. Ryszard Krajewski wyznał, że do pisania dowcipów zatrudniał specjalistów. Karol Strasburger chciał mieć większy wkład i kupił sobie broszurę z dowcipami, z której uczył się tych najlepszych. Teraz zagadka dowcipów z Familiady została rozwiązana.
Przypomnijmy, że teleturniej oparty jest na amerykańskim formacie Family Freud i emitowany jest od 17 września 1994 roku. Obecnie nowe odcinki można oglądać w soboty i niedziele o godzinie 14:00 na kanale TVP 2.
https://www.instagram.com/p/CK6_ZBYMtUw/
https://www.instagram.com/p/CCGt-39o6V8/
https://www.instagram.com/p/B5BbFNVFcEM/
https://www.instagram.com/p/B-2pGzbjxwn/
https://www.instagram.com/p/Bvj83kVlLLd/
https://www.instagram.com/p/CJGxncnsbzo/
 
 
    
 
 
                         
         
         
         
         
             
             
                                     
                     
                     
                    