fot. Warner Bros. / Pixabay
W to, co niedawno wydarzyło się w Luwrze w Paryżu, do dziś trudno uwierzyć. W niedzielę 19 października 2025 roku około 9:40 rano dwóch włamywaczy dostało się do muzeum, przecinając szyby za pomocą akumulatorowej przecinarki tarczowej. Zaraz potem zagrozili strażnikom i ukradli osiem przedmiotów z dwóch szklanych gablot. W ich ręce wpadły między innymi kolczyk z zestawu biżuterii z szafirami królowej Marii Amelii i królowej Hortensji oraz korona cesarzowej Eugenii, która na szczęście została już znaleziona. Wartość wszystkich skradzionych przedmiotów ocenia się na 88 milionów euro. Wielu internatów spodziewa się tego, że ta nieprawdopodobna historia za jakiś czas zostanie przedstawiona na ekranie. Okazuje się, że fanem tego pomysłu jest sam George Clooney, który nie wyklucza, że napad zostanie wspomniany w nadchodzącym filmie Ocean's 14.
George Clooney o napadzie na Luwr. Nawiązał do fabuły Ocean's 14
Zdjęcia do Ocean's 14 mają rozpocząć się za dziewięć lub dziesięć miesięcy. George Clooney przekazał tę informację na początku października 2025 roku na nowojorskim festiwalu filmowym. Pod koniec tego miesiąca gwiazdor znów wspomniał o filmie, tym razem w rozmowie z Variety. To właśnie portalowi zdradził, że napad na Luwr może stać się inspiracją do fabuły produkcji, ponieważ włamywacze mu zaimponowali:
Dwóch zatrzymanych w związku z napadem na Luwr
Śledztwo w sprawie napadu na Luwr nadal trwa. Paryska prokuratura przekazała, że na miejscu zdarzenia znajdowało się czterech sprawców. W sobotę 25 października zatrzymano dwóch podejrzanych w wieku około 30 lat. Jeden z nich chciał uciec samolotem do Algierii i trafił w ręce policji przed wejściem na pokład. Drugiego podejrzanego udało się z kolei zatrzymać w Saint-Denis. Według śledczych nie było to ich pierwsze włamanie i mogli działać na zlecenie. Mężczyźni na 96 godzin trafili do aresztu podlegającego Brygadzie ds. walki z bandytyzmem (BRB), na północnym zachodzie Paryża.
Źródło: Variety