Harrison Ford usłyszał, że nie ma szans w Hollywood. Miał zmienić dwie rzeczy
Harrison Ford, rozpoczynając karierę aktorską, usłyszał, że nie ma dla niego przyszłości w Hollywood. Mimo niełatwego początku, dzięki determinacji i ciężkiej pracy zbudował jedną z najbardziej rozpoznawalnych karier w branży filmowej. W najnowszym wywiadzie opowiedział o wyzwaniach na swojej drodze do sukcesu oraz przełomowych rolach, które uczyniły go ikoną światowego kina.
Harrison Ford, rozpoczynając karierę aktorską, usłyszał, że nie ma dla niego przyszłości w Hollywood. Mimo niełatwego początku, dzięki determinacji i ciężkiej pracy zbudował jedną z najbardziej rozpoznawalnych karier w branży filmowej. W najnowszym wywiadzie opowiedział o wyzwaniach na swojej drodze do sukcesu oraz przełomowych rolach, które uczyniły go ikoną światowego kina.

Harrison Ford, jeden z najbardziej ikonicznych aktorów w historii kina, nie zawsze miał łatwą drogę do sukcesu. W jednym z niedawnych wywiadów dla magazynu Variety podzielił się wspomnieniem z początków swojej kariery, kiedy usłyszał od reżysera, że nie ma przyszłości w Hollywood, jeśli nie zmieni dwóch rzeczy. Jeszcze wcześniej szef jednego ze studiów wprost powiedział mu, że nigdy nie zrealizuje swoich planów aktorskich. Dziś, mając 83 lata, Ford nadal zachwyca publiczność występami w kinowych hitach. Jego historia jest doskonałym przykładem na to, że odrzucenie nie musi oznaczać końca, lecz często stanowi dopiero początek prawdziwej drogi do sukcesu.
Co Harrison Ford miał zmienić, by odnieść sukces w Hollywood?
W latach 60. Harrison Ford był młodym, jeszcze nieznanym aktorem, związanym kontraktem z wytwórnią Columbia Pictures. Za swój debiut na ekranie w filmie Dead Heat on a Merry-Go-Round otrzymywał zaledwie 150 dolarów tygodniowo. To skromne wynagrodzenie było jednak dopiero początkiem jego długiej i pełnej wyzwań drogi w branży filmowej. To właśnie wtedy aktor został wezwany do biura szefa działu nowych talentów, spodziewając się otrzymać wskazówki lub wsparcie. Zamiast tego spotkała go bezwzględna szczerość i kierownik studia bez ogródek powiedział mu, że nie ma przyszłości w aktorstwie. Dodatkowo zasugerował, by zmienił nazwisko i uczesanie na wzór Elvisa Presleya, aby zwiększyć swoje szanse na rynku. Ford jednak nie ugiął się pod tą presją:
Mimo niekorzystnych prognoz aktor postanowił podążać własną drogą. Wkrótce zerwał kontrakt, który miał obowiązywać przez siedem lat, wytrzymując na nim zaledwie około półtora roku. Jego determinacja jednak szybko przyniosła efekty. Po latach, gdy Harrison Ford osiągnął status jednej z największych gwiazd Hollywood, przypadkowo spotkał tego samego dyrektora. Sceptyk z przeszłości nie krył zdziwienia, widząc sukces aktora, którego kiedyś skreślił.
Przez dekady w branży Ford zbudował jedną z najbardziej imponujących karier w Hollywood. W latach 60. i 70. często musiał dorabiać jako stolarz, by utrzymać rodzinę, co tylko podkreślało jego wytrwałość i ciężką pracę. Przełomowym momentem w jego życiu było spotkanie z George’em Lucasem, który obsadził go w kultowym American Graffiti, a następnie dał mu szansę zagrać w Gwiezdnych wojnach. To właśnie dzięki tym rolom Harrison Ford stał się światową ikoną, znaną przede wszystkim z postaci takich jak Han Solo, Indiana Jones czy Rick Deckard z Blade Runnera.
Źródło: Variety


