Jenna Fischer ponownie obejrzała całe The Office. To ją zaskoczyło
Jenna Fischer po latach wróciła do The Office i zaskoczyło ją, jak dobre były ostatnie sezony serialu – nawet bez Steve’a Carella. Aktorka przyznaje, że niektóre z jej ulubionych odcinków znalazły się właśnie w finałowych sezonach. Opowiedziała też o emocjach towarzyszących oglądaniu własnej gry aktorskiej po latach.
Jenna Fischer po latach wróciła do The Office i zaskoczyło ją, jak dobre były ostatnie sezony serialu – nawet bez Steve’a Carella. Aktorka przyznaje, że niektóre z jej ulubionych odcinków znalazły się właśnie w finałowych sezonach. Opowiedziała też o emocjach towarzyszących oglądaniu własnej gry aktorskiej po latach.

Choć dla wielu fanów The Office serial skończył się wraz z odejściem Steve’a Carella, odtwórczyni roli Pam jest innego zdania. Jenna Fischer, która przez wszystkie dziewięć sezonów wcielała się w sympatyczną recepcjonistkę z Dunder Mifflin, przyznała ostatnio, że ponowne obejrzenie całego serialu zmieniło jej spojrzenie na ostatnie sezony.
Jenna Fischer ma swoje ulubione sceny w The Office
W swoim podcaście Office Ladies, który współprowadzi z Angelą Kinsey, Jenna Fischer właśnie zakończyła wielomiesięczny rewatch wszystkich 201 odcinków. W rozmowie z Daną Carveyem i Davidem Spade’em w podcaście Fly on the Wall wyznała:
Jenna Fischer zauważyła, że zarówno wśród twórców, jak i widzów przez lata panowało przekonanie, że The Office osiągnęło swoją szczytową formę w sezonach 3 i 4, a po odejściu Steve’a Carella jakość serialu zaczęła spadać. Jednak po ponownym obejrzeniu wszystkich odcinków aktorka przyznała, że niektóre z jej ulubionych momentów pochodzą właśnie z sezonów 8 i 9. Wspomniała też o kultowych epizodach z wcześniejszych lat, takich jak słynne „Dinner Party” z sezonu 4 - niezręczne spotkanie w domu Michaela i Jan – czy wątek firmy Michael Scott Paper Company z sezonu 5. Jej zdaniem, to przykłady telewizji na najwyższym poziomie.
Choć serial przez pierwsze lata był regularnie nagradzany i nominowany do prestiżowych wyróżnień, według Jenny Fischer późniejsze sezony niesłusznie pozostały w cieniu. Aktorka przyznała, że sama nie do końca wierzyła w jakość tych odcinków, dopóki nie obejrzała ich na nowo. Na koniec dodała, że ma mieszane uczucia, gdy ogląda swoje występy sprzed lat. Z jednej strony czuje ogromną dumę, a z drugiej często dostrzega momenty, z których nie jest w pełni zadowolona:
Źródło: Entertainment Weekly

