Koło Fortuny: wpadka podczas emisji programu. Jedno hasło wywołało spore zamieszanie
W programie Koło fortuny zdarzają się czasem zabawne przejęzyczenia i wpadki, które wzbudzają śmiech wśród widzów. Takie zdarzenie miało miejsce podczas jednego z ostatnich odcinków, kiedy to uczestniczka napotkała trudności w rozwiązaniu hasła. Jej pomyłka wywołała lawinę komentarzy w mediach społecznościowych i szybko stała się tematem do dyskusji.
W programie Koło fortuny zdarzają się czasem zabawne przejęzyczenia i wpadki, które wzbudzają śmiech wśród widzów. Takie zdarzenie miało miejsce podczas jednego z ostatnich odcinków, kiedy to uczestniczka napotkała trudności w rozwiązaniu hasła. Jej pomyłka wywołała lawinę komentarzy w mediach społecznościowych i szybko stała się tematem do dyskusji.

Program Koło fortuny będący od lat jednym z najchętniej oglądanych teleturniejów w polskiej telewizji, od czasu do czasu dostarcza widzom nie tylko emocji związanych z grą, ale i nieoczekiwanych zwrotów akcji. W odcinku wyemitowanym 30 kwietnia 2025 roku doszło do zabawnej, choć nieco krępującej sytuacji. Jedna z uczestniczek próbując odgadnąć hasło nieświadomie wypowiedziała słowo, które natychmiast wywołało poruszenie w mediach społecznościowych.
Uczestniczka przez przejęzyczenie użyła wulgarnego słowa
Po zmianie prowadzących program Koło fortuny przeszedł znaczącą metamorfozę. Izabellę Krzan oraz Norbiego, którzy przez długi czas pełnili funkcję prowadzących, zastąpili Agnieszka Dziekan i Błażej Stencel. Para ta od jesieni 2024 roku objęła stery popularnego teleturnieju, który mimo zmian wciąż cieszy się dużą oglądalnością.
W jednym z niedawnych odcinków programu widzowie byli świadkami zabawnej wpadki, która rozbawiła zarówno publiczność, jak i uczestników. Do gry przystąpiła pani Aneta, która z dużą skutecznością odkrywała wszystkie spółgłoski, zbliżając się do rozwiązania hasła. W momencie, kiedy pozostały już tylko samogłoski, które zaczęła dobierać z pewną ostrożnością, próbowała wyczuć sens ukrytego zdania. Wydawało się, że jest o krok od udzielenia poprawnej odpowiedzi, jednak w decydującym momencie popełniła wpadkę i zamiast poprawnie odgadnąć hasło niefortunnie wypowiedziała wulgarne sformułowanie:
W studiu zapadła momentalna cisza, a na twarzach pozostałych uczestników malowało się wyraźne zaskoczenie. Sytuację błyskawicznie uratowała inna z uczestniczek gry, która nie tylko poprawnie odgadła hasło, ale i szybko objęła prowadzenie. Jak się okazało, za zagadką kryło się wyrażenie:
Prowadzący teleturniej błyskawicznie skomentował całą sytuację, skutecznie rozładowując napiętą atmosferę. Pomimo zabawnej wpadki, uczestniczce, która popełniła błąd, nie udało się przejść do finałowej rundy gry.
Źródło: TVP

