Nie żyje uczestnik Hell's Kitchen i Warsaw Shore. Zaginął i był poszukiwany
Zmarł uczestnik takich programów jak Hell's Kitchen czy Warsaw Shore. Był uznawany za zaginionego i poszukiwany przez najbliższych.
Zmarł uczestnik takich programów jak Hell's Kitchen czy Warsaw Shore. Był uznawany za zaginionego i poszukiwany przez najbliższych.
Zmarł Mariusz "Ryjek" Adam, którego telewidzowie mogą kojarzyć z takich programów jak Warsaw Shore ( 8. edycja i 9. jako gość) czy Hell's Kitchen. Piekielna kuchnia (2. seria i zajął 15. miejsce). Mężczyzna został uznany za zaginionego i rozpoczęto poszukiwania. Niestety, ale dzień po opublikowanej informacji przez portal Zagineni przed laty, udostępniono przykrą wiadomość o śmierci Mariusza.
Mariusz "Ryjek" Adam: nie żyje uczestnik Hell's Kitchen i Warsaw Shore
Na początku, gdy Mariusz Adam Ryjek został uznany za zaginionego, wiadomo było, że ostatni raz widziano go pod Urzędem Miasta w Gdyni około godziny 13:40 8 maja. Mężczyzna szedł w stronę bulwaru gdyńskiego. Wtedy ślad po nim zaginął, a jego telefon był nieaktywny. Niestety, ale poszukiwania zakończyły się szybko i tragicznie. Dzień później już było wiadomo, że uczestnik Hell's Kitchen nie żyje. Nie zostały podane oficjalne przyczyny śmierci.
Jak wspomnieliśmy wyżej, Mariusz Adam występował w popularnych programach telewizyjnych. Próbował także swoich sił w You Can Dance w 4. edycji, ale jurorzy nie dali mu szansy. Jego przesłuchanie możecie zobaczyć poniżej.
Po ich zakończeniu zajął się działalnością sportową. Jak informują media mężczyzna tego samego dnia miał stoczyć walkę na gali Krwawy Sport 3. Przygotowywał się do niej od dłuższego czasu.
Mariusz "Ryjek" Adam miał 35 lat.
Źródło: facebook.com/zaginieniprzedlaty/fakt.pl