Magazyn Vanity Fair na łamach swojej strony internetowej opublikował fragment autobiograficznych dzienników Sharon Stone. Premiera książki The Beauty of Living Twice ma odbyć się 30 marca, ale już teraz możemy przeczytać o brutalnych początkach w Hollywood i seksualnych propozycjach, z którymi spotykała się aktorka. Rolę pisarki Catherine Tramell w Nagim Instynkcie Sharon Stone otrzymała po długich sesjach z jej nauczycielem Royem Londonem, podczas których 32-letnia wówczas Stone zmieniała się z nieśmiałej i zamkniętej w sobie epizodystki w aktorkę będącą w stanie wcielić się w każdą rolę. Otrzymanie tej roli też nie było wcale proste. Jak możemy przeczytać we fragmencie opublikowanym przez Vanity Fair:
Chuck [manager - red.] musiał włamać się do biura reżysera castingu używając karty kredytowej i ukraść scenariusz, żebyśmy mogli go przeczytać, bo nikt nam go nie dał. Od razu wiedziałam, że chcę zagrać tę rolę. Później Chuck dzwonił do reżysera, Paula Verhoevena, codziennie przez siedem czy osiem miesięcy, żeby zrobili mi test ekranowy. Zagrałam już w Pamięci absolutnej u Paula, ale Michael Douglas nie chciał zrobić ze mną testu. Hej, byłam nikim w porównaniu z nim, a to był taki ryzykowny film.
Ostatecznie, po odrzuceniu tej roli przez 12 innych aktorek, które rolę odrzuciły, Michael Douglas zgodził się przeprowadzić test ekranowy (do obejrzenia pod artykułem) i rozpoczęły się zdjęcia do Nagiego instynktu. Po ukończeniu filmu Stone została zaproszona na jego pokaz:
Po tym, jak nakręciliśmy Nagi instynkt, zadzwonili do mnie, żeby go obejrzeć. Nie sam na sam z reżyserem, jak by się można spodziewać, (...) ale w sali pełnej agentów i prawników, z których większość nie miała nic wspólnego z projektem. W ten sposób po raz pierwszy zobaczyłam zdjęcia mojej waginy, jakiś czas po tym, jak powiedziano mi: „Nic nie widzimy - chcę tylko, żebyś zdjęła majtki, bo biel odbija światło, więc wiemy, że je na sobie masz.”
Możemy przeczytać, że po tym Sharon Stone spoliczkowała reżysera, poszła do samochodu i zadzwoniła do swojego prawnika, który powiedział jej, że w takiej sytuacji może wstrzymać premierę, ale reżyser:
Oczywiście stanowczo zaprzeczył, że mam w ogóle jakiś wybór. Byłam tylko aktorką, tylko kobietą; jakie opcje mogłabym mieć? Ale miałam wybór. Więc myślałam i myślałam i zdecydowałam się zgodzić na tę scenę w filmie. Dlaczego? Ponieważ było to właściwe dla filmu i dla postaci; i ponieważ, ostatecznie, to ja ją zrobiłam.
Premiera filmu odbyła się z ogromnymi tłumami na widowni. Aktorce towarzyszyła Faye Dunaway:
Kiedy film się skończył, zapadła absolutna cisza. Faye złapała mnie za ramię i szepnęła: „Nie ruszaj się” i się nie poruszyłam. Ani Michael siedzący przede mną. Spojrzał w lewo i w prawo, na producentów i na Paula. W końcu, po chwili, która wydawała się trwać wiecznie, tłum zaczął krzyczeć i wiwatować. „Co teraz?" zapytałam Faye, na co ona odpowiedziała: „Teraz jesteś wielką gwiazdą i wszyscy mogą cię pocałować w tyłek”.
Sharon Stone w pamiętnikach opowiada, że to nie jedyna sytuacja podczas kręcenia Nagiego instynktu, podczas której spotkała się z nierównym traktowaniem ze względu na płeć i niedwuznacznymi propozycjami. Jak możemy przeczytać, żeby powstał ten film:
Musiałam znaleźć pewien mechanizm radzenia sobie. (...) Sposoby, na jakie nauczyłam się znikać w sobie, umożliwiły mi znikanie wewnątrz tej postaci, która była tak twarda i gładka jak biały jedwabny szal, który nosiła.
Rola manipulującej i uwodzicielskiej pisarki przyniosła Sharon Stone rozpoznawalność i otworzyła drzwi do głównych ról w wielu hollywoodzkich produkcjach. Według bazy IMDB film jest oceniany na 7/10 i po 29 latach od premiery plasuje się na 585. miejscu w rankingu popularności.
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj