fot. Penguin / Pixabay

Portret Doriana Graya, czyli kultowa powieść autorstwa irlandzkiego pisarza Oscara Wilde'a, po raz pierwszy ukazała się w 1890 roku w czerwcowym wydaniu miesięcznika Lippincott's Monthly Magazine. Wówczas została wydana w nieocenzurowanej wersji, która szybko wywołała wielki skandal. Powieść opowiada bowiem o tytułowym bohaterze, w którym zakochuje się nieśmiały malarz Basil Hallward. Warto wspomnieć, że Oscar Wilde w 1895 roku został oskarżony o kontakty homoseksualne. Sąd uznał pisarza za winnego i skazał na dwa lata ciężkich robót. Społeczeństwo uznało wówczas, że Portret Doriana Graya doprowadził do jego moralnego zepsucia. Powieść obecnie jest uważana za jeden z najlepszych klasyków w historii literatury. Portretem Doriana Graya niedawno zainteresował się Netflix, który pracuje nad jego nową adaptacją. Nadchodzący serial również wywołał kontrowersje. Wszystko przez zmiany odnośnie relacji głównych bohaterów, które nie spodobały się internautom. 

Powstaje nowy Portret Doriana Graya. Internauci nie są zadowoleni

Pierwszymi informacjami na temat nadchodzącej adaptacji  Portretu Doriana Graya podzielił się portal Deadline. Okazuje się, że Netflix planuje stworzyć serial pod tytułem The Grays, w którym Dorian i Basil będą rodzeństwem. Deadline dowiedział się też, że scenariusz Katie Rose Rogers będzie współczesną interpretacją klasyka Oscara Wilde'a i opowie o fascynacji wieczną młodością na tle współczesnego przemysłu kosmetycznego. Katie Rose Rogers została też producentką wykonawczą The Grays wraz ze swoją siostrą Robbie Rodgers oraz Riną Mimoun, Gregiem Berlantim, Sarą Schechter,  Leigh London Redman oraz Lee Toland Krieger, który odpowie za reżyserię produkcji. 

Zobacz także:

-

Netflix szykuje filmową adaptację książki Millie Bobby Brown. Miłość w czasach II wojny światowej

-

Victoria Beckham pozazdrościła mężowi. Dostanie własny serial na Netflixie

Informacja na temat nadchodzącej adaptacji pojawiła się też między innymi na profilu na platformie X o nazwie Film Updates. W komentarzach pod wpisem można zauważyć, że spora część internautów zdążyła już okrzyknąć nowy Portret Doriana Graya ''najgorszą adaptacją wszech czasów''. Niektóre osoby są też zgodne co do tego, że na wieść o odmienionej fabule ''Oscar Wilde przewraca się w grobie''. Ponadto internauci nie ukrywają, że nie potrafią zrozumieć, dlaczego producenci nowej adaptacji nie zdecydowali się na to, aby podążyć śladami powieści. 

Nie wiadomo jeszcze, kiedy nowa adaptacja Portretu Doriana Graya trafi na Netflixa.