Matthew Perry - dlaczego nie może oglądać Przyjaciół?
Matthew Perry niedawno wydał swoją autobiografię pod tytułem Przyjaciele, kochankowie i ta Wielka Straszna Rzecz. Gwiazdor Przyjaciół przedstawił w książcę między innymi swoją historię walki z uzależnieniem od leków przeciwbólowych oraz wyjawił jak dotąd nieznane kulisy pracy na planie kultowego serialu. W jednym z wywiadów udzielonych w ramach promocji swojej autobiografii Matthew Perry przyznał, że nie oglądał Przyjaciół, ponieważ nie mógł na siebie patrzeć. Kiedy grał Chandlera, zmagał się z problemami ze zdrowiem i często był pod wpływem substancji psychoaktywnych, przez co był wyraźnie wychudzony:Nie oglądałem serialu, bo myślałem jedynie: tu jestem napruty, tutaj przyjmowałem opiaty, tu jeszcze więcej piłem, a tutaj wciągałem kokainę. Byłem w stanie powiedzieć dokładnie, na czym akurat byłem, patrząc jedynie po moim wyglądzie. Dlatego nie mogę oglądać serialu, bo to jedyne, co widzę (...) Łykałem 55 Vicodinów dziennie, ważyłem 58 kilo. Właśnie dlatego nie mogę na siebie patrzeć – byłem brutalnie wychudzony.
Matthew Perry dodał, że podczas pracy na planie Przyjaciół nigdy nie przyjmował substancji psychoaktywnych ze względu na szacunek do swoich kolegów. Mimo wszystko leki wciąż na niego działały, dlatego często był pozbawiony energii. Aktor wspomniał, że jego stan zdrowia niegdyś był na tyle poważny, że dostawał drgawek i musiał trzymać się konkretnych przedmiotów, aby utrzymać równowagę.
Matthew Perry na szczęście wyszedł z nałogu i obecnie nie przyjmuje już substancji psychoaktywnych. Cały wywiad z aktorem, w którym opowiedział między innymi o pracy na planie Przyjaciół, możecie zobaczyć poniżej:
Przyjaciele - najlepsze odcinki z Chandlerem
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
⇓
⇓
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj