Robert Redford pojawił się na ekranie pierwszy raz od 6 lat. W czym zagrał?
Legendarny aktor Robert Redford ostatni raz pojawił się na ekranie w 2019 roku. Choć 88-latek już wiele lat wcześniej zapowiadał swoją aktorską emeryturę, okazuje się, że nie powiedział jeszcze ostatniego słowa.
Legendarny aktor Robert Redford ostatni raz pojawił się na ekranie w 2019 roku. Choć 88-latek już wiele lat wcześniej zapowiadał swoją aktorską emeryturę, okazuje się, że nie powiedział jeszcze ostatniego słowa.

Robert Redford zapowiadał swoją aktorską emeryturę już w 2016 roku. Dwa lata później udzielił wywiadu portalowi Entertainment Weekly, w którym potwierdził swoją deklarację i poinformował, że ostatnią produkcją w jego karierze będzie film Gentelman z rewolwerem. Podczas jego premiery zmienił jednak zdanie na ten temat. W rozmowie z Variety przyznał wtedy:
Redford statecznie pojawił się w jeszcze jednej produkcji - Avengers: Koniec gry - w której zagrał Alexandra Pierce'a. Film ten miał swoją premierę w 2019 roku i od tamtej pory Redford przestał przyjmować propozycje ról. Okazuje się, że 88-latek w końcu wrócił do aktorstwa po dłuższej przerwie.
W czym zagrał Robert Redford po przerwie od aktorstwa?
Roberta Redforda można zobaczyć na ekranie po raz pierwszy od sześciu lat za sprawą serialu Szepty mroku. W 1. odcinku jego 3. sezonu Redford miał okazję wystąpić u boku George'a R.R. Martina. Zagrali więźniów grających w szachy. W scenie towarzyszył im również główny bohater serialu, czyli policjant Joe Leaphorn (Zahn McClarnon). Jak dowiedział się portal Vulture, scena ta na prośbę Redforda miała zostać nakręcona na zamkniętym planie filmowym.
Warto wspomnieć, że zarówno Robert Redford, jak i George R.R. Martin są również producentami wykonawczymi Szeptów mroku. W Polsce serial nie jest obecnie dostępny na żadnej z platform streamingowych. Stacja AMC podzieliła się jednak sceną z udziałem Roberta Redforda na swoim kanale na YouTubie. Możecie ją zobaczyć poniżej:
Źródło: YouTube: amc+

