Shia LaBeouf: terapia albo więzienie. Jest wyrok za napaść
Jeden z aktów oskarżenia dla Shii LaBeoufa doczekał się reakcji sądu. Na aktora czeka program terapii i warsztatów radzenia sobie z gniewem, jeśli chce uniknąć więzienia.
Jeden z aktów oskarżenia dla Shii LaBeoufa doczekał się reakcji sądu. Na aktora czeka program terapii i warsztatów radzenia sobie z gniewem, jeśli chce uniknąć więzienia.
W październiku ubiegłego roku światowe media obiegła informacja, że Shia LaBeouf dopuścił się pobicia i kradzieży. Aktor miał użyć siły i przemocy wobec Tylera Murphy'ego w incydencie, który miał miejsce 12 czerwca w Los Angeles. LaBeouf miał również zabrać nakrycie głowy należące do Murphy'ego.
Według dokumentów sądowych uzyskanych przez E! Online wobec tych oskarżeń, sędzia nakazał 34-letniemu aktorowi udział w terapii i warsztatach radzenia sobie z gniewem, które musi zrealizować w ciągu 12 miesięcy, jeśli chce uniknąć więzienia. Serwis informuje, że LaBeouf pojawił się w sądzie w ubiegłym tygodniu, gdzie przedstawiono mu możliwość ukończenia programu, po zrealizowaniu którego przedstawione zarzuty mogą zostać wycofane.
Program, jak przedstawił rzecznik prasowy biura prokuratora miasta Los Angeles, obejmuje obowiązkową terapię raz w tygodniu, która będzie składała się z nauki radzenia sobie ze agresją, noszenia urządzenia Soberlink służącego do monitorowania poziomu alkoholu oraz wyrywkowych testów alkoholowych. LaBoeuf zobowiązany jest również do udziału w 12-stopniowym programie trzeźwości, nieposiadania broni, pozostania w odległości 100 jardów (ok. 90 metrów) od ofiary bez nawiązywania kontaktu z nią i ogólnego przestrzeganie prawa.
Jak pisaliśmy wcześniej, to nie jedyny akt oskarżenia, jaki "wisi" nad aktorem.
Gwiazda Transformersów nadal stoi w obliczu pozwu wytoczonego przez swoją byłą partnerkę FKA Twigs. Kobieta złożyła akt oskarżenia, w którym opisała molestowanie seksualnie i fizycznie, pobicie i świadome zarażenie chorobą przenoszoną drogą płciową. Piosenkarka zarzuciła również LaBeoufowi kilka przypadków przemocy fizycznej. W wywiadzie dla New York Times powiedziała:
Odkąd zarzuty wyszły na jaw, Shia LaBeouf został usunięty z thrillera Olivii Wilde - Nie martw się, kochanie, a jego rolę przejął Harry Styles. Również Netflix usunął jego nazwisko ze strony kampanii z nagrodami dla filmu Vanessy Kirby zatytułowanego Cząstki kobiety.
Przypominamy, że Shia LaBeouf był już aresztowany w 2017 roku pod zarzutem zakłócania porządku publicznego pod wpływem środków odurzających i utrudniania pracy policji po tym, jak wdał się w pełną przekleństw dyskusję, gdy pewna kobieta odmówiła mu papierosa. Został skazany na rok w zawieszeniu i skierowany na terapię. Natomiast w 2014 roku po pijanemu zakłócał występ kabaretu, a po wycofaniu oskarżeń o wtargnięcie i nękanie, przyznał się do niewłaściwego zachowania i dobrowolnie poddał się leczeniu alkoholizmu.
Źródło: people.com