Billy Summers – recenzja książki
Data premiery w Polsce: 22 listopada 2024W powieści pod tytułem Billy Summers Stephen King odchodzi od swojego znaku firmowego, czyli grozy, ale nie wpływa to na jakość książki.
W powieści pod tytułem Billy Summers Stephen King odchodzi od swojego znaku firmowego, czyli grozy, ale nie wpływa to na jakość książki.
Stephen King nazywany jest Królem Grozy, ale jego twórczość wykracza daleko poza czysty horror. Od lat przemyca mocne wątki obyczajowe, nieraz serwował czytelnikom kryminały (nawet jeśli z elementami fantastycznymi), a wiele jego powieści ma konstrukcję charakterystyczną dla thrillerów. I właśnie z taką fabułą mamy do czynienia w jego najnowszej książce. Billy Summers to opowieść w dużej mierze realistyczna, ale trzymająca w napięciu i uwypuklająca wiele atutów prozy Amerykanina.
Kim jest tytułowy Billy Summers? To płatny zabójca, aczkolwiek z zasadami – jak sam mówi, zabija jedynie złych ludzi. Choć inteligentny, kryje się pod maską nieco przygłupiego cyngla, by lepiej wyprowadzać przeciwników (ale i zleceniodawców) w pole. Billy ma jednak dość brudnej roboty i marzy o przejściu na emeryturę. Ma w tym mu pomóc kontrakt życia, choć zlecenie jest nietypowe: musi zamieszkać w niewielkiej mieścinie, zacząć prowadzić zwykłe życie i… czekać. Cel może się pojawić dopiero za wiele miesięcy.
Ten okres poświęca na przygotowania, ale też próby rozszyfrowania intencji zleceniodawców: bohater ma przeczucie, że w całej sprawie kryje się drugie dno i trzeba opracować alternatywne plany. Jednocześnie w zbroi Billy’ego pojawiają się pęknięcia: zżywa się z lokalną społecznością, zaczyna lubić nowe miejsce zamieszkania. Ponadto zaczyna mu się podobać własna przykrywka: początkującego pisarza pracującego nad pierwszą powieścią. Zaczyna przelewać na papier historię swojego życia. Kwestie te stawiają przed bohaterem nowe wyzwania i dylematy, które tylko zaczynają się pogłębiać, gdy przychodzi do realizacji zlecenia… co oczywiście nie idzie do końca zgodnie z planem.
King jak zwykle bardzo dużą uwagę przykłada do szczegółów. Dzięki temu otrzymujemy nie tylko dokładne opisy planów i działań zabójcy, ale przede wszystkim interesującą panoramę obyczajową. Wraz z rozwojem fabuły, zacieśniają się więzi między postaciami, na wierzch wypływają nowe wątki i emocje. Nie jest to więc klasyczna opowieść o misji płatnego zabójcy, a raczej historia człowieka, który wykonuje zawód, w którym jest świetny, ale w rzeczywistości predestynowany jest do czego innego. Jego działania opisane w powieści stanowią swoiste katharsis, oczyszczenie z dawnego ja i podróż w nowym kierunku.
Billy Summers udanie wykorzystuje motyw opowieści w opowieści, dzięki czemu historia z przeszłości w odpowiednich momentach rzuca odrobinę światła na teraźniejszość. Przede wszystkim jednak to interesująca opowieść o człowieku, początkowo utrzymana w nieśpiesznym tempie, ale z czasem nabierająca rumieńców.
Poznaj recenzenta
Tymoteusz WronkaKalendarz premier seriali
Zobacz wszystkie premieryDzisiaj urodziny obchodzą
ur. 1965, kończy 59 lat
ur. 1984, kończy 40 lat
ur. 1967, kończy 57 lat
ur. 1989, kończy 35 lat
ur. 1988, kończy 36 lat