Cały ten czas – recenzja książki
Data premiery w Polsce: 12 stycznia 2022Zawirowania czasowe, przygoda, klimaty rodem z postapo: to wszystko znajdziecie w powieści młodzieżowej Cały ten czas.
Zawirowania czasowe, przygoda, klimaty rodem z postapo: to wszystko znajdziecie w powieści młodzieżowej Cały ten czas.
Powieść Cały ten czas jest reklamowana jako książka od nastolatki dla nastolatków. I faktycznie, książka zawiera wiele elementów charakterystycznych dla powieści młodzieżowych, ale jednocześnie bije z niej pewna dojrzałość, której nie należałoby się spodziewać po opowieści napisanej przez licealistkę.
Już pierwsze strony powieści Hani Czaban zwiastują, że nie mamy do czynienia z typową opowieścią. Autorka szybko wrzuca czytelnika w wir wydarzeń i nakreśla niezwykły świat, w którym codziennie wieczorem dochodzi do potężnej burzy - jej następstwem jest cofnięcie czasu. Tak, w Cały ten czas bohaterowie raz po raz przeżywają ten sam dzień. Budzi to skojarzenia z filmowym Dniem świstaka, ale w tym przypadku mechanizm jest nieco inny. Mianowicie cofnięcie czasu dotyczy wszystkich i każdy pamięta, co się działo wcześniej… a w zasadzie od momentu pojawienia się pierwszej pętli. Większość ma zatarte wspomnienia z „prawdziwego” życia, a efekty stagnacji widać w podupadaniu technologii czy cofaniu się w rozwoju. Obraz, jaki wyłania się z książki, ma w sobie wiele z klimatu postapokaliptycznego – wrażenie to nasila się wraz z rozwojem fabuły.
A skoro o fabule mowa, to o czym jest Cały ten czas? Opowiada historię dwójki nastolatków, którzy powrzucają swój dom. Ona pragnie odkryć tajemnicę stojącą za odnalezioną kopertą z czasów przed burz – ma nadzieję, że doprowadzi ją to do informacji o rodzicach. On jest domorosłym wynalazcą i konstruktorem, osobą zupełnie niepasującą do otaczającego go świata. Zniechęcony postawą rodziców postanawia na własną rękę dowiedzieć się, o co chodzi z tym całym cofaniem się czasu.
Bohaterowie może nie tworzą zgranego duetu - kolejne przygody potrafią ich rozdzielić - ale z czasem się docierają i potrafią się uzupełniać. Mimo kolejnych perypetii krok po kroku dążą do realizacji wyznaczonych celów - zarówno dzięki trafnym wyborom, jak i odrobinie szczęścia.
Interesującym wyborem autorki jest obrana dynamika między dwójką bohaterów. Współczesne powieści młodzieżowe przyzwyczaiły nas do szybko pojawiającego się wątku romantycznego – nawet jeśli nie bezpośrednio wyrażanych uczuć, to przynajmniej wzdychania w kierunku drugiej osoby. Tymczasem Czaban stawia przede wszystkim na przyjaźń. Owszem, jest tu także odrobina fascynacji, ale wynikająca raczej z podziwu dla osobowości drugiej strony niż głębszych uczuć.
Autorka dość sprawnie omija większość raf, które pojawiają się, gdy pisze się o paradoksach czasowych. Wyszła z rozsądnego podejścia, że lepiej napisać mniej niż więcej Nakreśla ramy, ale nie zagłębia się w szczegóły. Wypada to nieźle, może poza samą końcówką, bo wykorzystane rozwiązania budzą pewne wątpliwości. Poza tym niedociągnięciem Cały ten czas to lekka, przygodowa opowieść, którą czyta się z dużą przyjemnością.
Na koniec kilka słów o wydaniu. Twarda oprawa i barwione strony prezentują się znakomicie - stanowią miłe uzupełnienie tej historii.
Poznaj recenzenta
Natalia KaminskaKalendarz premier seriali
Zobacz wszystkie premieryDzisiaj urodziny obchodzą
ur. 1965, kończy 59 lat
ur. 1984, kończy 40 lat
ur. 1967, kończy 57 lat
ur. 1989, kończy 35 lat
ur. 1988, kończy 36 lat