Company of Heroes 3 (PS5) - recenzja gry
Kultowa seria Company of Heroes trafiła na konsole nowej generacji. Czy trzecia część cyklu na PlayStation 5 daje tyle samo radochy, co wersja z PC?
Kultowa seria Company of Heroes trafiła na konsole nowej generacji. Czy trzecia część cyklu na PlayStation 5 daje tyle samo radochy, co wersja z PC?
Gry strategiczne na konsole to ciężki temat. Ze względu na złożoną obsługę i multum funkcjonalności Playstation czy Xbox nie są domyślnymi platformami dla tego typu produkcji. Intuicyjne zarządzanie działaniami taktycznymi i strategicznymi dużo lepiej sprawdza się przy użyciu myszki i klawiatury niż pada, który jest idealnym narzędziem do obsługi gier zręcznościowych. Jeszcze jakiś czas temu w branży dominował pogląd, że fani gier strategicznych są przeważnie użytkownikami komputerów, a Xbox i PS to ulubione „zabawki” młodszych odbiorców, dla których strategie są często za trudne. Tendencja się jednak zmienia i na konsolach można obecnie pograć w znane i mniej znane tytuły strategiczne. Część całkiem zmyślnie radzi sobie ze sterowaniem, inne już na wstępie gubią się całkowicie. Jak pod tym względem wypada Company of Heroes 3?
Z jednej strony działania wykonywane w czasie rzeczywistym, z drugiej aktywna pauza. Dwa rodzaje map – taktyczna i batalistyczna. Na tej pierwszej działania toczą się turowo i dane nam jest spojrzeć na wojnę z szerokiej perspektywy. Na drugiej przejmujemy kontrolę nad oddziałami i rzucamy się w wir walk. Widzimy tylko wycinek olbrzymiej kampanii wojennej, ale za to mamy czynny wpływ na jej przebieg. Pomiędzy kolejnymi walkami rozwijamy sztab i dbamy o ekonomię. Wyposażamy naszych żołnierzy w liczne atrybuty, które później wykorzystujemy w czasie bitwy. Dostosowujemy styl gry do możliwości przeciwnika – cały czas musimy myśleć taktycznie, bo rozwiązania typu „panowie kupą i do przodu” sprowadzą na naszych żołnierzy niechybną śmierć. Tak prezentuje się nowa odsłona Company of Heroes. Mamy tu wiele motywów charakterystycznych dla gier strategicznych. Czas rzeczywisty, tury, ekonomia, planowanie, kilka perspektyw i zarządzanie zasobami – czy to wszystko da się w ogóle okiełznać, trzymając pada w ręku?
O rozgrywce, fabule i charakterystyce dowiecie się więcej z recenzji wersji na PC. Pod tym względem zasadniczo nic się nie zmienia – to ta sama gra, więc opis i wnioski są tożsame. W poniższym tekście skupimy się na cechach optymalizacji na PlayStation 5. Czy tak złożona strategia jest grywalna na tyle, żebyśmy mogli po krótkim wprowadzeniu i treningu wydawać komendy w sposób intuicyjny? Twórcy Company of Heroes 3 dobrze wiedzieli, przed jakim problemem stają, dlatego w prologu oraz wstępach do kampanii zafundowali nam obszerny instruktaż, po którego przejściu będziemy dysponować wiedzą pozwalającą na umiejętne zarządzanie polem bitwy. W Company of Heroes 3 każdy button pełni konkretną funkcję. Im szybciej zapamiętamy, jakie zastosowanie ma dany przycisk, tym płynniej będziemy przechodzić przez kolejne misje. Bardzo pomaga oczywiście aktywna pauza. Wciskając ją w dowolnym momencie, zyskujemy czas na przemyślenie sytuacji i co ważne, spokojniejsze korzystanie z pada. Na szczęście po kilku godzinach z Company of Heroes 3 na PS5 nawigujemy już akcją w sposób intuicyjny i to, co we wstępie mogło wydawać się skomplikowane, nie powinno stanowić większego problemu.
Gdy łapiemy w wiatr w żagle, gra staje się ekscytująca. Company of Heroes 3 zaskakuje przede wszystkim dużą liczbą czynników wpływających na toczące się działania bojowe oraz aspektów, które możemy wykorzystać w swoich poczynaniach. Dzięki temu czujemy się tak, jakbyśmy stali nad prawdziwą mapą wojenną, a nasze decyzje miały wpływ na rozwój wydarzeń na wielu frontach. Z czasem przestajemy zwracać uwagę na mankamenty związane z używaniem pada. Mowa tu chociażby o precyzyjnym wybieraniu jednostek w czasie rzeczywistym (o ile w danym momencie nie chcemy używać aktywnej pauzy) czy płynnym scrollowaniu pola bitwy. Bardzo szybko uczymy się korzystać z ułatwień i skrótów, które oferuje nam gra. Manewrowanie kamerą i ekranem odbywa się za pomocą prawego analoga, a menu bazy możemy otworzyć za pomocą D-Pada, niezależnie od tego, gdzie w danym momencie jesteśmy. Jeśli natomiast chcemy wybrać wszystkie jednostki w polu naszego widzenia, wystarczy, że przytrzymamy X i cała armia czeka na kolejną dyspozycję taktyczną.
Jak prezentuje się strona wizualna Company of Heroes 3 na PS5? Oczywiście nie ma fajerwerków, bo nie to jest najważniejsze w grach strategicznych. Dobrze, gdy takie produkcje są ładne (seria Cywilizacja dominuje pod tym względem), ale wielu pasjonatom strategii i taktyki wystarczy plansza i pionki – byleby gra stawiała przed nimi wyzwania. Tutaj również obowiązuje pewna umowność, ale optymalizacja na konsole nowej generacji do czegoś zobowiązuje. Gra nie może być brzydka i oczywiście taka nie jest. Strona wizualna jest zadowalająca i pozwala wczuć się w klimat. Co ważne, nie są zauważalne spadki wydajności, nawet wtedy, gdy na ekranie dzieje się bardzo dużo. Jakkolwiek to zabrzmi: wojna prezentuje się bardzo ładnie na ekranie dużego telewizora.
Company of Heroes 3 jest dowodem na to, że gry strategiczne na konsole mogą dawać naprawdę wiele radości. Początki są zawsze trudne – czasami trzeba po prostu wkuć na pamięć instrukcję obsługi i poznać dogłębnie interfejs. Gdy to już zrobimy, płyniemy z nurtem i zaczynamy odkrywać, jak wiele dobra mają do zaoferowania tego typu tytuły. To całe Company of Heroes – produkcja, która przypadnie do gustu zarówno profesjonalistom, ze względu na wieloaspektowość rozgrywki, jak i amatorom, którzy dzięki taktycznej pauzie będą mogli dostosować grę do preferowanego przez siebie tempa.
Poznaj recenzenta
Wiktor FiszDzisiaj urodziny obchodzą
ur. 1996, kończy 28 lat
ur. 1983, kończy 41 lat
ur. 1948, kończy 76 lat
ur. 1937, kończy 87 lat
ur. 1982, kończy 42 lat