

Edukacja XD to bardzo dobry serial. Malcolm XD oraz reżyser Łukasz Kośmicki dają nam wszystko to, za co polubiliśmy Emigrację XD. A nawet więcej! W pierwszym serialu to życie na emigracji było źródłem humoru i wpływało na specyficzność fabuły. Tym razem Stomil i Malcolm muszą ogarnąć się po powrocie do Polski. Produkcja jest szalona, niepoprawna, często przezabawna, a momentami przerażająco prawdziwa. To historie z życia wzięte, opowiedziane z humorem i dystansem.
Kombinowanie po polsku – można powiedzieć, że to motyw przewodni Edukacji XD. Pozwala on z jednej strony pośmiać się z rodzimych wad, a z drugiej przedstawić historie, które są szalone, ale mogły wydarzyć się naprawdę. Ba, jestem pewien, że wielu z Was zna równie nieprawdopodobne anegdotki, którymi dzieli się na spotkaniach towarzyskich. I to właśnie staje się siłą tego serialu – na ekranie dzieją się rzeczy bardzo dziwaczne, co generuje sporo śmiechu (zwłaszcza w pierwszej połowie sezonu). Humor sytuacyjny bywa momentami trochę przaśny, więc nie każdemu przypadnie do gustu. Uważam jednak, że żarty zostały wprowadzone z wyczuciem i nie przekroczyły granicy dobrego smaku. Dostajemy naprawdę śmieszne sceny. Choć zdarzają się momenty, w których to lekko zgrzyta albo twórcy postawili krok za daleko (odczułem to mocniej w drugiej połowie Edukacji XD). Poza tym w produkcji nie brakuje dobrych dialogów, z których wynikają pełne humoru wydarzenia.
Mogliście już zauważyć, że podzieliłem Edukację XD na dwie części. Pięć pierwszych odcinków pod kątem różnorodności, humoru i zwariowanych przygód to kapitalna zabawa, przewyższająca moje oczekiwania. Postarano się o to, by w każdym epizodzie pojawiał się inny wątek i wyraziste postacie. Kulminacyjnym wydarzeniem jest poznanie pana prezesa oraz mecenasa Korytko. Ich historia rozciąga się na drugą połowę serialu. Do pewnego momentu "praca za darmo" Malcolma i Stomila dla tego duetu jest przekomicznym pokazem, jak dwóch krętaczy chce zarobić, ale się nie narobić. Dostajemy ciekawe pomysły i fajne gagi, a Jan Frycz i Sebastian Stankiewicz są fantastyczni w swoich rolach.
Problem polega na tym, że wątek zaczyna się wykolejać bliżej końca sezonu. Na początku zachwyciła mnie różnorodność przygód Malcolma i Stomila, ale później odnosiłem wrażenie, że twórcy wciąż powielają te same gagi i pomysły związane z krętactwem postaci. Do pewnego momentu to działa i bawi, ale potem staje się zbyt oczywiste i trochę nużące. Zakończenie pozostawia tym samym niedosyt – początek zbudował większe oczekiwania, więc liczyłem na coś lepszego.
Mocną stroną serialu są główni bohaterowie, których aż chce się oglądać. Tomasz Włosok oraz Michał Balicki tworzą zgrany duet, a chemia pomiędzy nimi napędza rozwój wydarzeń. Aktorzy sprawiają, że przymyka się oko na zgrzyty, niedociągnięcia czy nieudane pomysły, ponieważ w odpowiednich momentach dodają Edukacji XD wiarygodności. I to się sprawdza, bo z oparów absurdu i humoru wyłania się historia o ludziach, których zwyczajnie lubimy.
Poznaj recenzenta
Adam SiennicaZastępca redaktora naczelnego naEKRANIE,pl. Dziennikarz z zamiłowania i wykładowca na Warszawskiej szkole Filmowej. Fan Gwiezdnych Wojen od ponad 30 lat, wychowywał się na chińskim kung fu, kreskówkach i filmach z dużymi potworami. Nie stroni od żadnego gatunku w kinie i telewizji. Choć boi się oglądać horrory. Uwielbia efekciarskie superprodukcje, komedie z mądrym, uniwersalnym humorem i inteligentne kino. Specjalizuje się w kinie akcji, które uwielbia analizować na wszelkie sposoby. Najważniejsze w filmach i serialach są emocje. Prywatnie lubi fotografować i kolekcjonować gadżety ze Star Wars.
Można mnie znaleźć na:
Instagram - https://www.instagram.com/adam_naekranie/
Facebook - https://www.facebook.com/adam.siennica
Linkedin - https://www.linkedin.com/in/adam-siennica-1aa905292/

