Idefiks i Nieugięci. Tom 7: Lutycka przeprawa - recenzja komiksu
Data premiery w Polsce: 18 września 2025Idefiks i Nieugięci. Tom 7 – Lutycka przeprawa to siódma już odsłona serii, która z powodzeniem kontynuuje dziedzictwo stworzone przez René Goscinny’ego i Alberta Uderza.

Seria poświęcona uroczemu, acz niezłomnemu pieskowi Idefiksowi i jego drużynie Nieugiętych udowadnia, że uniwersum Asteriksa ma nieograniczone pokłady komediowego i fabularnego potencjału, zdolnego funkcjonować poza dobrze znaną galijską wioską. Tym razem akcja przenosi się do Lutecji, starożytnego protoplasty dzisiejszego Paryża, nadając całej opowieści miejski koloryt.
Tom siódmy nie jest jedynie nostalgicznym powrotem, ale raczej przemyślanym krokiem naprzód. Twórcy świadomie wybrali Lutecję jako tło dla trzech nowych opowieści, co pozwala im połączyć znane elementy klasycznych albumów z nową, dynamiczną perspektywą. Ta Idefiks i Nieugięci. Tom 7 – Lutycka przeprawa utwierdza pozycję serii jako godnego następcy tradycji, oferując czytelnikom solidną porcję dobrej zabawy i galijskiego humoru, choć w nieco zmienionej formule.
To, co wyróżnia ten album, to jego zróżnicowanie fabularne, spakowane w trzy odrębne historie, które oddają ducha oryginalnych komiksów.
Nocne polowanie na złodzieja: Główna opowieść rozpoczyna się od rzymskiego dekretu, wprowadzenia godziny policyjnej po serii tajemniczych kradzieży. Ulice Lutecji pozornie pustoszeją, lecz jest to jedynie zasłona dymna. Idefiks i jego drużyna wykorzystują noc do wytropienia prawdziwego sprawcy tych incydentów. Ta historia ucieleśnia klasyczny motyw śledztwa w stylu noir okraszony galijskim humorem, stawiając Nieugiętych w roli miejskich detektywów dbających o sprawiedliwość, gdy rzymska władza zawodzi.

Kariera Larwiksa: Druga historia skupia się na przebiegłym Larwiksie, który postanawia porzucić życie przestępcze na rzecz kariery śpiewaka. Ta diametralna zmiana budzi natychmiastową czujność Nieugiętych, którzy z natury są podejrzliwi wobec nagłych nawróceń dawnych antagonistów. Wątek ten daje twórcom pole do popisu w zakresie satyry, prawdopodobnie wyśmiewając celebryckie ambicje i powierzchowność, jednocześnie eksplorując dylemat zaufania i autentyczności.
Sojusz z Labienusem: Najbardziej złożona fabularnie opowieść dotyczy zaskakującego sojuszu generała Labienusa z galijskimi zwierzętami. Jest to fascynujący zabieg scenariuszowy, który pokazuje, że interesy potrafią łączyć nawet najzagorzalszych wrogów. Ten motyw eksploruje szersze tło polityczne i strategiczne konfliktu rzymsko-galijskiego, przesuwając ciężar akcji z indywidualnych potyczek na sferę szpiegostwa i dyplomacji w świecie zwierząt.
Wierność klimatowi uniwersum Asteriksa, połączona z nowatorskim ujęciem, jest zasługą nowego zespołu kreatywnego. Scenariusze autorstwa Oliviera Serrano, Lison D'Andréa i Philippe'a Clerca są pełne wartkiej akcji i typowego dla serii humoru, który unika wulgarności, stawiając na inteligentną grę słów i sytuacyjny żart.

Kluczową postacią w utrzymaniu wizualnej spójności jest rysownik Philippe Fenech. Udowadnia on, że potrafi oddać charakterystyczny klimat uniwersum, jednocześnie wprowadzając własny styl. Ekspresyjna kreska Fenecha w połączeniu z dynamicznymi scenariuszami tworzy spójną i atrakcyjną wizualnie całość. Kadry są czytelne, a ruch postaci – zwłaszcza Idefiksa i jego towarzyszy – jest oddany z mistrzowską swobodą.
Seria z Idefiksem w roli głównej z powodzeniem odnajduje własną tożsamość, nie odcinając się przy tym od korzeni. Pojawienie się postaci znanych z innych albumów, jak choćby druid Amneziks, stanowi miły akcent dla wiernych fanów. To ukłon w stronę miłośników, potwierdzający przynależność serii do większego, ukochanego świata.
Przystępna forma narracji, lżejszy ton i skoncentrowanie się na postaciach zwierzęcych czyni komiks doskonałym wprowadzeniem dla młodszych czytelników, dopiero poznających świat galijskiej wioski.
Idefiks i Nieugięci. Tom 7 – Lutycka przeprawa jest dowodem na to, że seria ta to obecnie najlepsze opowieści utrzymane w duchu Asteriksa. Krytycy słusznie zwracają uwagę na udane połączenie wierności tradycji z nowatorskim ujęciem, co pozwala serii zachować świeżość bez utraty charakterystycznego klimatu.
Choć komiks, jak sugeruje pierwotna recenzja, może nie sięgać wyżyn absolutnych arcydzieł serii (takich jak Asteriks i Kleopatra czy Dwanaście prac Asteriksa), to z pewnością dorównuje im duchem i zapewnia podobny poziom czytelniczej satysfakcji. To udane połączenie elementów znanych z klasycznych albumów z nową perspektywą, co czyni go atrakcyjną propozycją zarówno dla stałych miłośników galijskiego świata, jak i dla czytelników szukających lekkiej, zabawnej i świetnie zrealizowanej lektury. To solidna kontynuacja, która godnie niesie chorągiew Goscinny’ego i Uderza.
Zobacz także:
Poznaj recenzenta
Michał Czubak



naEKRANIE Poleca
ReklamaKalendarz premier seriali
Zobacz wszystkie premieryDzisiaj urodziny obchodzą
ur. 1987, kończy 38 lat
ur. 1979, kończy 46 lat
ur. 1979, kończy 46 lat
ur. 1982, kończy 43 lat
ur. 1978, kończy 47 lat

