Przed katastrofą – recenzja książki
Data premiery w Polsce: 11 stycznia 2017Noah Hawley, twórca seriali Fargo i Legion, udowadnia, że pisząc prozę potrafi równie dobrze skupiać naszą uwagę, co tworząc seriale.
Noah Hawley, twórca seriali Fargo i Legion, udowadnia, że pisząc prozę potrafi równie dobrze skupiać naszą uwagę, co tworząc seriale.
Zanim zajmiemy się książką, uporządkujmy najpierw naszą wiedzę. Noah Hawley to amerykański scenarzysta i pisarz, o którym głośno zrobiło się przy pierwszym sezonie serialu Fargo. Już wcześniej sporo tworzył dla telewizji (m.in. scenariusze do serialu Bones), ale tu po raz pierwszy był twórcą i showrunnerem, czyli szefem całego przedsięwzięcia - w które zresztą mało kto wierzył, bo już na starcie musiało stawić czoła porównaniom ze świetnym filmem Coenów pod tym samym tytułem.
Tymczasem Hawley dał radę. Wyszło rewelacyjnie i od tego czasu gość jest rozrywany jako twórca telewizyjny (m.in. to on właśnie stoi za najnowszą telewizyjną premierą serialu o superbohaterach, czyli produkcją Legion). No i teraz do tego wszystkiego on jeszcze pisze powieści. Że wcześniej miał na to czas - zrozumiałe. Ale, że wciąż ma, bo Before the Fall to powieść z zeszłego roku, to już wręcz niesamowite, tym bardziej, że to powieść naprawdę świetna.
I jak to w jego produkcjach bywa - powieść wymykająca się łatwym przyporządkowaniom gatunkowym. Z jednej strony to po prostu thriller - historia niewielkiej lotniczej katastrofy, z której ratują się tylko dwie osoby: pewien malarz w średnim wieku i mały, kilkuletni chłopiec, który traci tu całą rodzinę. Jego ojciec był jednym z najbogatszych i najbardziej wpływowych ludzi w Nowym Jorku, wielkim telewizyjnym producentem. I to tak naprawdę punkt wyjścia do wielu opowieści i rozważań.
Hawley z jednej strony powoli opowiada nam losy każdego, kto trafił na pokład feralnego samolotu, z drugiej pozwala śledzić postępowanie wyjaśniające przyczyny katastrofy, z trzeciej zaś mistrzowsko pokazuje skutki takiego wydarzenia dla ocalałych i ich otoczenia - skutki psychologiczne, społeczne, ale także chociażby medialne. Ta powieść na jednym z poziomów jest bowiem świetną satyrą (a może to już w sumie przestało być zabawne?) stanu współczesnych mediów. Czasów postinformacji, czyli świata, w którym gość wygadujący bzdury do kamery jest znacznie ważniejszy niż fakty, które przeinacza. A to tylko jeden z bardzo wielu tematów poruszanych w tej powieści.
Przed katastrofą to świetna współczesna powieść. Pełna dygresji, odbijająca się od współczesnych wydarzeń i problemów, a równocześnie koncentrująca się na świetnie skonstruowanych postaciach. Do tego z intrygującą zagadką, która w finale znajduje naprawdę satysfakcjonujące rozwiązanie. Jeśli podobają wam się telewizyjne dokonania Hawleya, zdecydowanie powinniście sięgnąć także po te książkę. Znajdziecie tu podobny dystans do świata, podobnie skomplikowaną fabułę i dodatkowo świetną literacką frazę. Oby pomiędzy kolejnymi ekranowymi zamówieniami Hawley miał czas na kolejne, równie dobre powieści.
Źródło: fot. Sonia Draga
Poznaj recenzenta
Kamil ŚmiałkowskiDzisiaj urodziny obchodzą
ur. 1962, kończy 62 lat
ur. 1968, kończy 56 lat
ur. 1988, kończy 36 lat
ur. 1980, kończy 44 lat
ur. 1965, kończy 59 lat