„Skazane”: sezon 1, odcinek 1 – recenzja
"Skazane" to nowy polski serial Polsatu oparty na brytyjskim formacie "Prisoner's Wife". Czy przeniesienie go na nasze realia sprawdza się?
"Skazane" to nowy polski serial Polsatu oparty na brytyjskim formacie "Prisoner's Wife". Czy przeniesienie go na nasze realia sprawdza się?
"Skazane" to serial oparty na wcześniej stworzonym formacie, czyli schemacie ustalonym przez twórców oryginału. Kluczem do sukcesu takiej produkcji jest dobre i wiarygodne przeniesienie wspomnianego formatu na rodzime realia. Widz musi uwierzyć, że to, co ogląda, rozgrywa się w znanej mu rzeczywistości. Pod tym względem "Skazane" są zrealizowane sprawnie, bo to, co prezentuje pilot, potrafi do siebie przekonać. Problem jest jednak, gdy porównamy je z oryginałem - samo obejrzenie zwiastuna "Prisoner's Wife" pokazuje, że większość scen to kalka 1:1 z odpowiednim przeniesieniem na polskie realia. I mówimy tutaj o praktycznie identycznym ustawieniu kamery i postaci, tych samych spojrzeniach, minach i zachowaniach bohaterów. Trochę szkoda, bo 1. sezon serialu "Krew z krwi" pokazał, że można zrobić dobrą produkcję opartą na formacie, która nie jest kalką.
Gdy jednak oceniamy "Skazane" w oderwaniu od oryginału, wyglądają naprawdę nieźle. Oto bowiem serial dramatyczny produkcji polskiej, który stara się opowiadać historię prawdziwie, z emocjami oraz przekonująco. Nie czuć tutaj bajkowego stylu TVN-owskich produkcji, które niewiele mają wspólnego z rzeczywistością, bo niektóre momenty mimo wszystko wydają się wiarygodne (choć sceny z handlowaniem narkotykami wydaję się trochę kiczowate...), a prezentowane emocje są prawdziwe. Dobrym motywem premierowego odcinka jest opowiedzenie historii z perspektywy ciężarnej Marty Janisz, w którą wciela się młoda Paulina Gałązka. Ja kupuję przedstawiane przez nią emocje i jej sympatyzuje. Udaje się skutecznie wciągnąć w świat serialu przez tę bohaterkę. Dobrze, że w tej chwili akcja skupia się na kimś nieogranym, kto może świeżością przekonać widza do bohaterki i opowieści, co jest istotne w polskich serialach, które cierpią przez nadużywanie ciągle tych samych aktorów.
[video-browser playlist="744150" suggest=""]
W założeniu "Skazane" to serial dramatyczny w zachodnim stylu - będziemy obserwować życie kobiet, których mężowi siedzą w więzieniu. Pilot spełnił swoje zadanie, przedstawiając trzy z czterech głównych bohaterek, które udało się poznać i nawet zainteresować tym, jakie są. Trudno powiedzieć, czy będzie w tym jakaś intryga, bo poza procesem Rafała Janisza (Antoni Pawlicki) nic tutaj nie jest jeszcze zasugerowane.
"Skazane" są serialem sprawnie zrealizowanym i potrafiącym zainteresować. W odróżnieniu od poprzedniego serialu Polsatu - "Na krawędzi" - nie czuć w aktorach fałszu i sztuczności, która tam czasem raziła. Historia potrafi przekonać i pokazuje potencjał na coś więcej. Oby tylko polscy twórcy dali więcej od siebie. Powiedzmy sobie to szczerze - dobrą kalkę też trzeba umieć robić. A tu wygląda to nieźle.
Poznaj recenzenta
Adam SiennicaDzisiaj urodziny obchodzą
ur. 1962, kończy 62 lat
ur. 1968, kończy 56 lat
ur. 1988, kończy 36 lat
ur. 1980, kończy 44 lat
ur. 1965, kończy 59 lat