Synced - recenzja gry
Data premiery w Polsce: 8 września 2023Walka z hordami przeciwników to w branży gier znany motyw. Czy taka forma zabawy może być jeszcze angażująca?
Walka z hordami przeciwników to w branży gier znany motyw. Czy taka forma zabawy może być jeszcze angażująca?
Walka z hordami wrogów, stanowiących typowe mięso armatnie, to motyw, który w grach pojawia się od wielu lat. Na myśl może przyjść m.in. Doom. Czy na rynku nadal jest miejsce dla tego rodzaju tworów? Czy ich autorzy są w stanie wnieść coś nowego do gatunku? Przykład Synced pokazuje, że taka forma zabawy może zapewnić trochę rozrywki, nawet jeśli całość daleka jest od ideału.
Dzieło NExT Studios jest na pewno atrakcyjne pod jednym względem: przystępności. Mamy bowiem do czynienia z produkcją dostępną w modelu free-to-play, choć trzeba zaznaczyć, że twórcy czerpią pełnymi garściami z popularnych rozwiązań. Nie zabrakło mikropłatności czy karnetów sezonowych, oferujących dodatkową zawartość za prawdziwe pieniądze.
W świecie Synced zapoznamy się z mroczną wizją przyszłości, w której zaawansowana nanotechnologia stała się zagrożeniem dla ludzkości – tak samo jak w historii znanej z filmów o Terminatorze. Postapokaliptyczna rzeczywistość całkowicie zmienia świat, a graczom przyjdzie wcielić się w tak zwanych biegaczy i wyruszyć na pełne niebezpieczeństw pustkowia, gdzie zmierzą się z groźnymi nanoistotami.
"Przed wyruszeniem w drogę należy zebrać drużynę" – te słynne słowa, znane wielu graczom, idealnie obrazują, w jaki sposób będziemy przygotowywać się przed każdą misją dostępną w Synced. Zanim zdecydujemy się na podjęcie kolejnego zadania, w którego trakcie staniemy do walki z różnorodnymi przeciwnikami, będziemy musieli wybrać nasze wyposażenie. Do dyspozycji mamy nie tylko postacie charakteryzujące się specjalnymi cechami, różnorodne uzbrojenie i specjalne nanobestie, które mogą nas chronić lub wspomagać w walce, ale też dodatkowe ulepszenia i wzmocnienia. Zróżnicowanie dostępnych opcji sprawia, że każda podróż w nieznane może być wyjątkowa, a gracze mogą eksperymentować z różnymi taktykami. Tylko od nas samych zależy, jak się uzbroimy, a zabawa w trzyosobowych grupach otwiera jeszcze więcej możliwości taktycznych. Dla osób, które nie przepadają za kooperacyjnymi zmaganiami i wolą sieciową rywalizację, przygotowano również arenę PvP, na której staniemy do walki z innymi graczami.
Ponieważ Synced jest typowym przedstawicielem gatunku free-to-play, a twórcy i wydawcy muszą na czymś zarabiać, to nie zabrakło tutaj wewnętrznych zakupów. Dostępny w lobby sklep jest bogato wyposażony. Znajdziemy w nim między innymi lepsze postacie, elementy kosmetyczne i inne drobiazgi. Czy można mówić tutaj o "pay to win"? Po części tak, bo dzięki wydanym pieniądzom możemy szybciej zdobyć i ulepszyć sprzęt, ale jeżeli nie planujecie brać udziału w zmaganiach PvP, to nie powinno Wam to specjalnie przeszkadzać.
Wspomniane lobby jest jednak jedną z gorszych części gry. Przedstawiono je w formie obozu, w którym ludzkość ukrywa się przed czającymi się na zewnątrz niebezpieczeństwami. To właśnie tam odbieramy kolejne zadania i nagrody, dostosowujemy nasz ekwipunek i wyposażenie. Rzecz w tym, że większość tych rzeczy można zrobić też z poziomu menu, więc cały ten obóz, nie licząc aspektu wizualnego (dla niektórych może to zwiększyć immersję), wydaje się zwyczajnie zbędny.
Synced wygląda całkiem atrakcyjnie dla oka, choć całość nieco pozbawiona jest unikalnego charakteru. Nie wyróżnia się jakoś szczególnie na tle konkurencji. Dodatkowo wielu graczy uskarża się na problemy z optymalizacją. I choć z czasem sytuacja się poprawia, to nie można wykluczyć, że na pewnych konfiguracjach sprzętowych nadal można natrafić na pewne komplikacje.
Synced to całkiem przyjemna gra, która oferuje sporo możliwości eksperymentowania z zestawami cech i przedmiotów. Wiąże się też z nią cały pakiet zalet i wad nieodłącznie związanych z biznesowym modelem free-to-play. Zabawa za darmo jest jak najbardziej możliwa, ale musicie przygotować się na dość powolny i nieco toporny start, a także obecność sklepiku, przepustek sezonowych i rozwiązań, które przyśpieszają postępy osób decydujących się sięgnąć głębiej do kieszeni.
Plusy:
+ możliwość stosowania różnych strategii;
+ model free-to-play umożliwia przetestowanie gry za darmo;
+ duże możliwości personalizacji postaci.
Minusy:
- sporo mikrotransakcji;
- jedynie dwa tryby gry;
- oklepana, mało angażująca fabuła.
Poznaj recenzenta
Miłosz DerkowskiDzisiaj urodziny obchodzą
ur. 1962, kończy 62 lat
ur. 1968, kończy 56 lat
ur. 1988, kończy 36 lat
ur. 1980, kończy 44 lat
ur. 1965, kończy 59 lat