Wynonna Earp: sezon 4, odcinek 4 i 5 - recenzja
Wynonna Eearp znów zaskakuje w 4. sezonie, kierując historię w jeszcze inne rejony, niż można było oczekiwać.
Wynonna Eearp znów zaskakuje w 4. sezonie, kierując historię w jeszcze inne rejony, niż można było oczekiwać.
Paczka bohaterów znowu razem. Nowe odcinki serialu Wynonna Earp pozwoliły przypomnieć, jak świetnie ta grupa ze sobą współgra i jaką ma chemię. Dobrze to wygląda w siedzibie agencji, w której Jeremy spotyka się z Wynonną po przerwie. To pozwoliło wprowadzić trochę humoru oraz ważnych, fabularnych informacji o Black Badge, które nie jest już tak kluczowym graczem jak kiedyś. Tak naprawdę cały wątek to tylko pretekst do tego, by Jeremy mógł wrócić do Purgatory, by razem z bohaterami opanować sytuację z demonami.
Wynonna Earp cały czas zaskakuje i zmusza do zastanowienia się, w jakim kierunku ten sezon tak w ogóle idzie. Na początku byliśmy w Edenie, w której pojawiła się zła Ewa - jednoznaczna sugestia, że to ona będzie złoczyńcą sezonu. Na razie jednak od tego czasu nie powróciła, a kolejne odcinki pokazywały, jak wiele dziwnych rzeczy wydarzyło się w Purgatory przez ten czas. Dlatego też kolejny twist wprowadzający konflikt Earpów z Clantonami, który trwa od dekad, jest niespodziewany. Oczywiście ten ród musiał być związany z nadnaturalnymi zjawiskami, więc znowu jest ciekawie i groźnie. Pokazanie ich siepacza polującego na Wynonnę oznacza, że nie są oni prostą przeszkodą dla Earpów i spółki. A do tego przecież jest wątek romantyczny Rachel i młodego Clantona, który nie idzie zgodnie z oczekiwanym kierunkiem. Dzięki temu i drobnym sugestiom (szeryf i sędzina nie są zbyt pozytywnie nastawieni do kontynuowania konfliktu) cały spór staje się mocą sprawczą sezonu, dostarczającą emocji i ciekawej historii.
Dobrze wykorzystano do tego przeszłość Nicole, która poszła z nimi na ugodę, najpewniej nie wiedząc, że podpisuje cyrograf z diabłem. Poznajemy tę tajemnicę oraz widzimy, że Clantonowie coś jej zrobili, a to determinuje rozwój 5. odcinka. Zabawnie wygląda wątek z wymiotowaniem żabami, ale jednocześnie jest w tym trochę emocji i dramaturgii, bo do końca jeszcze nie wiemy, co dokładnie Nicole zrobiła, bo wszystkiego wyjawić nie może. Opanowanie jej umysłu przez tajemnicze siły jednak pokazuje, jak wielkim zagrożeniem są Clantonowie. Wygląda na to, że Święta Wojna z tytułu 5. odcinka będzie bardziej otwarta.
Wynonna Earp pokazuje świetne pomysły, dużą dawkę humoru, nieoczekiwane rozwoje wątków (choćby kwestię świętego pistoletu Wynonny) i emocje. Dobra rozrywka w stylu, do jakiego serial przyzwyczaił.
Poznaj recenzenta
Adam SiennicaDzisiaj urodziny obchodzą
ur. 1962, kończy 62 lat
ur. 1968, kończy 56 lat
ur. 1988, kończy 36 lat
ur. 1980, kończy 44 lat
ur. 1965, kończy 59 lat