Z miłości: sezon 1 - recenzja
Data premiery w Polsce: 25 listopada 2024Z miłości to nowy serial Amazon Prime Video, który na papierze jest komedią romantyczną. Daleko jednak jej do stereotypowego przedstawiciela gatunku.
Z miłości to nowy serial Amazon Prime Video, który na papierze jest komedią romantyczną. Daleko jednak jej do stereotypowego przedstawiciela gatunku.
Z miłości to serial, który wbrew opisowi nie ma za wiele wspólnego z komedią romantyczną. Tak, jest to historia o związkach, ale nie są to baśniowe twory znane z tego gatunku. To raczej wiwisekcja romantycznych relacji. I nikt tu nie ma wydumanych ambicji, by zmieniać gatunek, zdobywać nagrody czy stworzyć coś przełomowego. Ten serial jest tak jakby trochę pomiędzy światami, stara się w lekki i przyjemny sposób opowiedzieć o miłości. Wysuwa trafne wnioski dotyczące współczesnych problemów, które trapić mogą każdego. Wszystko to okraszono poczuciem humoru, nieczęstym, ale trafiającym w punkt.
W centrum opowieści jest latynoska rodzina - co kulturowo ma znaczenie dla fabuły - ale mamy tu też inne pary z różnych pokoleń i światów. Dobrze ogląda się to, ile trudu wnoszą w pracę nad swoimi związkami. Możemy się od nich wiele nauczyć. Ich życie nie jest baśnią jak w typowych komediach romantycznych, bo dzieją się u nich rzeczy poważne i smutne, ale motywem przewodnim historii staje się nadzieja i... coś nieuchwytnego, pozytywnego. Oglądamy to z zainteresowaniem, bo nam zależy na bohaterach. Opowieść potrafi pobudzać ciekawość w prosty, niewymuszony sposób.
Trudno tak naprawdę kogoś tutaj wyróżnić z obsady. To serial, którego siłą jest grupa! Mamy rozmaite wątki, które czasem się ze sobą łączą. Każdy aktor buduje swoją postać z sympatyczną szczerością. Nawet jeśli bohater jest mocno wpisany w jakiś stereotyp, to nigdy nie jest oklepany czy nudny (aczkolwiek takie zdarzają się na dalszym planie). I to chyba jest najważniejsza zaleta tytułu. Ta prostota historii doskonale łączy się z ambicjami, by emocjonalnie i fabularnie to wszystko było po coś. Aktorzy wczuli się w konwencję, dali nam pięć odcinków, które mijają szybko i przyjemnie.
Z miłości to nie jest serial wybitny, ale trudno mu coś więcej zarzucić - no może miejscami zbyt mocno gra na stereotypach. Ma mocny fundament emocjonalny, dobrą obsadę i niegłupio przedstawienie wątki miłosne. "Fajne" to słowo, które perfekcyjne oddaje, z czym mamy do czynienia.
Poznaj recenzenta
Adam SiennicaKalendarz premier seriali
Zobacz wszystkie premieryDzisiaj urodziny obchodzą
ur. 1979, kończy 45 lat
ur. 1965, kończy 59 lat
ur. 1971, kończy 53 lat
ur. 1986, kończy 38 lat
ur. 1970, kończy 54 lat