

Batman v Superman: Świt sprawiedliwości to film z 2016 roku w reżyserii Zacka Snydera, który zebrał mieszane opinie od krytyków i publiczności. Był to również drugi film w ówcześnie raczkującym dopiero DCEU, czyli DC Extended Universe, którego celem było stworzenie kinowego uniwersum podobnego do Kinowego Uniwersum Marvela. Produkcja o pojedynku Batmana z Supermanem, dwóch ikon komiksowych i filmowych, została uznana za klapę finansową.
Zack Snyder w wywiadzie u Joe Rogana wyznał, że jego film o mały włos nie dostał kategorii R, czyli wyłącznie dla dorosłych. Nie chodziło jednak wcale o ambicje reżysera względem przemocy ukazywanej na ekranie, krwi czy przekleństw, a po prostu o to, że MPAA, czyli Motion Picture Association of America, stowarzyszeniu filmowemu dbającemu m.in. o wyznaczanie kategorii wiekowych, dla których produkcje są przeznaczone, nie podobał się... Sam zamysł walki Batmana z Supermanem.
Batman v Superman: Świt sprawiedliwości - opis fabuły
Metropolis zostało zrównane z ziemią po strasznej walce z generałem Zodem. Obecnie Superman jest najbardziej kontrowersyjną postacią na świecie. Wielu wciąż traktuje go jako symbol nadziei, ale rośnie liczba osób, które uważają go za zagrożenie dla ludzkości i szukają sprawiedliwości za chaos, który sprowadził na Ziemię. Bruce Wayne uważa go za zagrożenie dla społeczeństwa i boi się o przyszłość świata, bo tak lekkomyślna potęga pozostaje bez nadzoru. Decyduje się znów założyć maskę i pelerynę, by naprawić błędy Supermana. Rywalizacja herosów jest straszliwa i napędzana przez gorycz oraz chęć zemsty. Nic nie może powstrzymać ich wojny. Jednakże na horyzoncie pojawia się nowe zagrożenie w postaci trzeciej postaci, która ma większą moc niż oni razem wzięci. Zagraża światu totalną destrukcją.
Źródło: screenrant.com

