Emitowany w TVN amerykański serial "Californication" z Davidem Duchovnym w roli głównej ma mniej widzów niż nadawane w tym samym czasie w TVP 2 i Polsacie filmy. Jednak produkcja radzi sobie lepiej od propozycji TVP 1 i poprawia nieco wyniki TVN-u w stosunku do ub.r.

Cztery pierwsze odcinki premierowej serii "Californication" (emisja we wtorki ok. 23.25) obejrzało średnio 775 tys. widzów przy udziale w rynku na poziomie 14,70 proc. w grupie 4+ i w 15,68 proc. w 16-49 - wynika z danych AGB Nielsen Media Research przygotowanych dla portalu Wirtualnemedia.pl. To minimalnie lepszy wynik od tego, który TVN osiągała w tym samym paśmie emisji, ale w analogicznym okresie ub.r. - wtedy stację śledziło 760 tys. osób, a jej udział wynosił odpowiednio 13,63 proc. i 14,46 proc.

W czasie emisji "Californication" TVN zajmuje dopiero trzecie miejsce w rynku telewizyjnym. Liderem jest TVP 2, nadająca w tym paśmie głównie filmy fabularne oraz dokumenty, które ogląda 1 mln osób. Lepsza od TVN-u jest także Polsat (filmy fabularne; 953 tys.). Trochę słabiej od nadawcy "Californication" radzi sobie natomiast TVP 1 (dokumenty i filmy fabularne; 755 tys.).